Najmłodszy pielgrzym ma 4 lata i wędruje z tatą i bratem, żeby dziękować za cudownie ocalone życie. Ze swoimi intencjami razem z nimi wyruszyło na dwutygodniową wędrówkę ponad 170 pątników z diecezji.
Norbertowi grupowa koszulka sięga niemal do kostek, ale zupełnie nie przeszkadza mu to w pielgrzymowaniu. Tym bardziej że najczęściej to tata pcha specjalnie przystosowany do pokonywania kilometrów wózek. – Idziemy i dziękujemy. Jesteśmy wdzięczni Matce Bożej za cud – przyznaje bardzo wzruszony Jan Kóska z Czarnego.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.