Pochodzące z Włoch przysmaki i gorące życzenia opieki cieśli z Nazaretu – takie niespodzianki czekały w koszalińskiej parafii franciszkańskiej.
Każdy przybywający do kościoła otrzymał słodką niespodziankę. Okazuje się bowiem, że święty Józef jest obecny nie tylko w modlitwach i nabożeństwach, ale i w wielu pięknych europejskich zwyczajach. Jednym z nich są ptysie. Szczególnie w Neapolu żywy jest przekaz, że kiedy Józef z Maryją musieli uciekać do Egiptu, to szukali zajęcia, aby utrzymać rodzinę, i zaczęli piec słodkie ciastka. Tak powstały ptysie św. Józefa (wł. Zeppole del San Giuseppe).
Dostępne jest 47% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.