Nie ominiemy krzyża, nie zdejmiemy go ze ściany przejdź do galerii

W wielkopiątkowej adoracji krzyża katolicy klęknęli przed umęczonym za grzechy świata Chrystusem. Tego dnia liturgia rozpoczęła się od wymownego gestu – biskup padł w milczeniu przed ołtarzem na twarz, za nim zaś, na kolana, wszyscy zebrani w świątyni. Następnie wysłuchano czytań odnoszących się do ofiary Chrystusa, które zwieńczyła śpiewana Męka Pana Jezusa w relacji św. Jana.

Na wstępie wielkopiątkowej liturgii biskup padł w milczeniu na twarz przed ołtarzem
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

W homilii bp Zadarko mówił o tajemnicy Krzyża, Który jest najważniejszym znakiem chrześcijan. – W imię krzyża zaczynamy nasze życie przez chrzest święty, znakiem krzyża rozpoczynamy niejedną dobrą rzecz, a potem rozstajemy się z tym światem. W znaku krzyża rozpoznajemy siebie jako chrześcijanie – powiedział na wstępie.

Biskup ukazał krzyż jako witraż, przez który przebija do nas Boże światło i przez który my spoglądamy na Boga.

– I widzimy w tym krzyżu wszystkie barwy naszego zbawienia, i czujemy, że ciągle trzeba się tego na nowo uczyć, bo chyba nikt z nas nie jest w stanie powiedzieć, że wszystko o krzyżu wie – mówił dodając, że zwłaszcza w Wielki Piątek trzeba podejść do krzyża, uklęknąć przed nim, ucałować go. – Paradoksalnie właśnie w naszych czasach, kiedy dochodzą do nas dziwne gorszące głosy, o piłowaniu, o niszczeniu, zdejmowaniu, trzeba nam jeszcze bardziej zdecydowanie klęknąć, pocałować i tak jak umiemy duchowo objąć swoimi ramionami.

Biskup uroczyście odsłonił Krzyż i wzywając do pokłonu wszystkich zebranych
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Biskup mówił o posłuszeństwie Chrystusa, które najbardziej wyraziło się w męce krzyżowej. – Jak przez to posłuszeństwo dokonało się Jego zmartwychwstanie, tak w naszym przypadku Ojciec wybawi nas od śmierci właśnie dlatego, że będziemy szli za Chrystusem ze swoim krzyżem. Nie uciekniemy w Wielki Piątek od krzyża, nie ominiemy go, nie zdejmiemy go ze ściany i nie będziemy nawoływać, by go schować jako powód do wstydu.

Biskup Zadarko przekonywał, że warto i należy poświęcić kilka godzin tego dnia na adorację tajemnicy naszego zbawienia. – Sens adoracji krzyża polega na nieustannym uczeniu się tej królewskiej drogi, którą nazwali święci drogą posłuszeństwa Bogu. Świętość zawsze jest trudna, a czasem bardzo boli, ale przyjęta z krzyżem coraz bardziej otwiera nas na moc zmartwychwstania.

Wierni w ponad półgodzinnej procesji kłaniali się przed krzyżem i całowali go
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Liturgię Męki Pańskiej w katedrze oprawiła muzycznie schola pod kierownictwem Alicji Kowalskiej.

Liturgii Wielkiej Nocy w katedrze będzie przewodniczył abp nom. Zbigniew Zieliński. Rozpocznie się ona o godz. 21 i zakończy procesją rezurekcyjną po północy.