40-lecie diecezji. To były urodziny pełne mocy, radości i łaski. Na koszaliński Stadion Gwardii przyjechało blisko 15 tys. gości, którzy świętowali jubileusz Kościoła koszalińsko-kołobrzeskiego.
Mszy św. z udziałem biskupów metropolii szczecińsko-kamieńskiej oraz bp. Krzysztofa Białasika, biskupa boliwijskiej diecezji Oruro, a także prawie 350 kapłanów diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Nie zabrakło także konferencji i modlitwy prowadzonej przez ojców Antonello Cadeddu i Enrique Porcu. To włoscy misjonarze, którzy od wielu lat pracują w slumsach São Paulo w Brazylii. Podobnie jak wcześniej podczas rekolekcji kapłańskich i na Kongresie Ruchów i Stowarzyszeń, posłudze ojców Antonello Cadeddu i Enrique Porcu towarzyszyły znaki niezwykłego działania Ducha Świętego.
W sobotę wielu ludzi po raz pierwszy doświadczyło obecności Boga w tak namacalny sposób. Było wiele uzdrowień fizycznych i duchowych. Wielu ludzi modliło się darem języków. Niektórzy po latach nawrócili się do Boga. – Nie jesteśmy ludem bezgrzesznym, ale pozwalamy, by Bóg nas uzdrawiał i czynił nas świętymi – mówił w homilii bp Edward Dajczak i nawoływał do odpowiedzialności za Kościół koszalińsko-kołobrzeski. – Twórzmy wspólnie Kościół, będący wielkim znakiem obecności Chrystusa. To jest możliwe, kiedy każdy ochrzczony poczuje się odpowiedzialny za ewangelizację i dzielenie się miłością – zachęcał. •
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się