Redaktor wydania

Lubię listopadowe wędrowanie po cmentarzach.

Zwykle odwiedzamy z rodziną groby symboliczne lub te, na których czas i brak opieki zatarły imiona i nazwiska, licząc, że i przy naszych, rozsianych po całej Polsce grobach ktoś się zatrzyma. Nie tylko wstawiając się za tymi, którzy odeszli, ale i prosząc o ich wstawiennictwo za nami. Bo święci to nie tylko katalog na wpół legendarnych postaci, ale ludzie z krwi i kości, będący blisko, na wyciągnięcie ręki. I podpowiadający, jak wygrać to, co w życiu najważniejsze – zbawienie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..