Wystartowała tegoroczna ogólnopolska akcja Szlachetna Paczka. Poszukiwani są darczyńcy, którzy sprawią, że dla wielu potrzebujących w tym roku święta Bożego Narodzenia będą wyjątkowe.
Od soboty 17 listopada otwarta jest internetowa baza rodzin, które zostały zakwalifikowane do pomocy. Żeby włączyć się do akcji i sprawić, że tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą dla kogoś bardzo szczęśliwe wystarczy wejść na stronę: www.szlachetnapaczka.pl. Tu należy wybrać rodzinę, dla której przygotuje się konkretną, odpowiadającą potrzebom pomoc.
Wybierając rodzinę darczyńca powinien zwrócić uwagę, czy jest w stanie zaspokoić podane przez nią potrzeby. Jeśli jest ich zbyt wiele, warto zachęcić do wspólnego przygotowania paczki rodzinę, znajomych, współpracowników.
Co ważne, akcja to nie tylko dawanie prezentów. Ma stać się przede wszystkim impulsem do działania dla obdarowanych. Pod tym kątem dobierani są także potrzebujący. – To mądre pomaganie. Do projektu włączane są tylko te rodziny, co do których mamy pewność, że pomoc może być inspiracją do zmiany ich życia, położenia w jakim się znaleźli. Ci ludzie powinni czuć, że mają wsparcie innych, że komuś na nich zależy – mówi Justyna Śmidecka, koordynator akcji w Koszalinie.
W rejonie, którego jest liderem na pomoc czeka 69 rodzin. Trzy kolejne zostaną włączone do akcji, jeśli uda się znaleźć odpowiednią liczbę darczyńców. Swoich podopiecznych ma także drugi działający w Koszalinie rejon, którym koordynuje Liceum Ogólnokształcące im. Dubois.
Potrzeby są różne. Od środków czystości, żywności po materiały budowlane i remontowe, czy ubrania dla dzieci. – Nasze rodziny to głównie mieszkańcy Koszalina i okolic, ale mamy także rodziny z Kołobrzegu, okolic Drawska Pomorskiego, Połczyna Zdroju i Świdwina – wyjaśnia Justyna Śmidecka.
Zgłosiło się także już kilkunastu darczyńców, gotowych przygotować świąteczną paczkę. Liderka zauważa, że sytuacja jest dynamiczna, pojawiają się nowi chętni, ale spodziewała się większego odzewu. – Koszt takiej paczki dla wielu osób może być spory i zdecydowanie łatwiej przygotować ją firmom, przedsiębiorstwom czy zespołowi ludzi. Podpowiadamy, żeby łączyć się w grupy przygotowując paczkę. Może wspólnie z rodziną, sąsiadami, znajomymi, może z klientami czy kontrahentami w przypadku firm. Im więcej osób się zaangażuje, tym łatwiej będzie zrobić paczkę, która spełni marzenia – objaśnia.
Sama zainteresowała się akcją przed rokiem. – Najpierw dołożyłam się do paczki, którą przygotowywało przedszkole moich dzieci, a potem sama znalazłam rodzinę, której mogłam pomóc, robiąc paczkę z firmą, z którą współpracuję – opowiada. – Szukałam akurat czegoś, w co mogłabym się zaangażować. Dla mnie to forma odwdzięczenia się za to, że mam wspaniałe zdrowe dzieci i szczęśliwą rodzinę. Z zapałem i energią zabrała się do organizowania przedsięwzięcia. Nie ukrywa, że bardzo cieszy się, że znaleźli się wolontariusze, którzy zaangażowali się w akcję. – Czytanie wniosków, spotkania z rodzinami, to bywa przygnębiające, że wielu ludzi żyje w tak dramatycznej sytuacji. Przeciwwagą jest radość z każdego angażującego się w akcję wolontariusza, każdy pojawiający się darczyńca i kolejna rodzina, która znika z listy oczekujących, bo już wiadomo, że ktoś przygotuje dla niej paczkę – mówi.
Przekazanie paczek przez wolontariuszy ma nastąpić 8 i 9 grudnia. Jednak, gdyby do tego czasu nie udało się zgromadzić prezentów dla wszystkich, nie będzie to ostateczna data zakończenia akcji. – Chciałabym, żeby już w najbliższy piątek okazało się, że każda rodzina ma swojego darczyńcę i będziemy tylko czekać w magazynie na paczki. Ale nie zamykamy drzwi magazynu 9 grudnia, jeśli okaże się, że są jeszcze rodziny w systemie. Będziemy pracować tak długo, jak długo będzie trzeba i każdego chętnego do obdarowywania przyjmiemy z otwartymi rękoma – śmieje się Justyna Śmidecka.
Szlachetną paczkę wspiera w Koszalinie 14 ambasadorów. To oryginalny pomysł na który zdecydowano się tylko w tym mieście. Patronat honorowy nad akcją objął Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. Wśród wspierających akcję jest Urszula Mikietyńska, lekarz pediatra, diabetolog. – Tak liczę na to, że jeżeli otrzymają taką pomoc będzie to inspiracją do zmian w ich życiu. Żeby to była inspiracja, a nie dar czasowy, jednorazowy – mówiła podczas otwarcia akcji 17 listopada.