Roboty wciąż trwają, ale już można podziwiać wyczyszczoną elewację świątyni, która nocą jest pięknie iluminowana.
Na początku grudnia 500-letni kościół parafialny, odświeżony i nowocześnie zabezpieczony, zostanie w pełni oddany do użytku. Projekt, którego beneficjentem jest parafia, przygotowali pracownicy Urzędu Miejskiego w Karlinie.
– Gmina nie może ubiegać się o dofinansowanie na kościół, bo nie jest jego właścicielem. Ale nie odcina się od remontowania, by świątynia służyła nam i kolejnym pokoleniom. Koszt robót jest zbyt duży jak na możliwości wiernych z tej parafii – wyjaśnia Emilia Filipowicz, kierownik referatu promocji i współpracy z zagranicą karlińskiego UM. Realizacja projektu złożonego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego ma kosztować ponad 2 mln zł. Trzy czwarte tej kwoty pochodzi z dofinansowania. Pozostała część to wkład własny parafii.
Zostały m.in. oczyszczone mury, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową oraz instalacje grzewczą, a także założono monitoring. Mieszkańcy miasta, zwłaszcza ci najmłodsi, najbardziej cieszą się z tego, że udostępniona zostanie kościelna wieża górująca nad miastem. Można z niej będzie podziwiać panoramę miasta. – Jeśli od tego ma przybyć wiernych w kościele, to możemy ich wprowadzać nawet przez wieżę widokową – żartuje ks. Andrzej Korpusik, proboszcz Karliński. A poważnie dodaje: – Mam nadzieję, że zewnętrzna rewitalizacja sprawi, że ten kościół będzie jeszcze głośniej wołać, że jest, że żyje i że chce, żeby wypełnili go ludzie. Celem Kościoła nie są przecież zewnętrzne mury świątyń, ale to, co w nich się znajduje. Karliński kościół bez wątpienia pięknieje. W poprzednich latach udało się przywrócić dawne brzmienie zabytkowym organom oraz zagospodarować teren wokół świątyni.