Były wesołe piosenki, nostalgiczne wiersze, a Szczepcio i Tońcio przekomarzali się charakterystycznym bałakiem, czyli gwarą batiarów z lwowskich ulic.
Klimat rozśpiewanego miasta przybliżyły uczniom szczeglińskiej podstawówki opowiadania jego przedwojennych mieszkańców oraz zachowane, wyblakłe w większości, stare fotografie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.