Kiedy stu mężczyzn śpiewa razem w jednej kaplicy, to musi robić wrażenie. Tak właśnie jest na rekolekcjach dla nadzwyczajnych szafarzy. Czuć moc... ale nie tylko śpiewu.
Mamy ich w diecezji ponad 100. Na rekolekcje stawili się prawie wszyscy. Przyjechali z różnych parafii, aby pogłębić swoją wiarę. W ich posłudze nie chodzi bowiem tylko o to, żeby być po prostu "roznosicielem" Komunii św., ale rzeczywistym świadkiem Jezusa Chrystusa; nie tylko w czasie pełnienia posługi.
Funkcja szafarza jest w parafii bardzo ważna. Przydaje się także w małych wspólnotach, gdzie nie ma potrzeby pomocy księdzu podczas Mszy św. Szafarz zanosi bowiem Komunię św. chorym, którzy nie mogą przyjść do Kościoła. Dzięki temu przeżywają oni spotkanie z Żywym Bogiem częściej niż raz w miesiącu, kiedy odwiedza ich kapłan. W ten sposób mogą poczuć rzeczywistą więź z parafią.
Rekolekcje prowadził ks. dr Tomasz Tomaszewski.