O korzyściach wynikających z jednoczenia sił, o potrzebie formacji środowisk wiejskich, a przede wszystkim o roli Akcji Katolickiej w życiu wspólnot parafialnych rozmawiano wczoraj w Iwięcinie.
Impulsem do szukania nowych pomysłów na rozpropagowanie Akcji Katolickiej jest spadająca liczba członków ruchu w diecezji, zwłaszcza w małych parafiach. – Pomyśleliśmy, że poszukamy ludzi aktywnych, którzy chcą i mogą wstąpić do Akcji Katolickiej, nie tylko na terenie naszej parafii, ale też gminy, w parafiach sąsiednich. Chcemy przekonać ich do tej idei i zaprosić od wspólnej pracy – mówi Ryszard Sobczyński, prezes parafialnego oddziału Akcji Katolickiej w Sianowie.
Członkowie sianowskiego oddziału Akcji, działającego już od dwunastu lat, spotkali się ze swoimi sąsiadami z parafii w Osiekach, Siecieminie i Dobiesławiu.
Pomysł tworzenia międzyparafialnych oddziałów zyskał aprobatę zarządu diecezjalnego i krajowego AK. Sianowski oddział chce zaprosić do współpracy i wzajemnej pomocy mieszkańców parafii leżących na terenie gminy Sianów. Jak zauważa Ryszard Sobczyński dwie lub trzy osoby to za mało żeby efektywnie działać. – Robiąc festyn, czy starając się o pozyskanie środków w budżecie dla organizacji np. wypoczynku letniego dla dzieci czy dla ratowania kościoła, w grupie jesteśmy poważnym partnerem do rozmowy – przekonuje.