Akcje dobroczynne. Nie chodzi tylko o wysłanie SMS-a czy wrzucenie paczki makaronu wolontariuszom w supermarkecie. – Przez pomaganie budzi się w nas człowiek – tłumaczy ks. Adam Wakulicz, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Przed i po Bożym Narodzeniu jest wiele akcji charytatywnych. Roześmiani wolontariusze różnych organizacji mają do nas właściwie jedną sprawę, którą można by skwitować krótkim słowem „daj”. Czasami może to być nawet irytujące. W koszalińskiej galerii „Atrium” i w pilskiej „Kasztanowej” w sobotę 15 grudnia zorganizowano akcję „Pusta choinka”. – Młodzież z naszej świetlicy przygotowała ozdoby, na których wypisane są imiona dzieci, ich wiek i rzeczy, których potrzebują. Dzieci wytypowali pedagodzy szkolni z podstawówek. Każdy może podejść do choinki, zdjąć ozdobę, kupić potrzebną rzecz, przynieść nam paczkę, a do domu zabrać tę ozdobę i powiesić ją na swojej choince. Prezenty rozniosą harcerze w dzień Wigilii – tłumaczy Agnieszka Kukiełka z Caritas, koordynatorka projektów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.