Po półrocznych, intensywnych pracach remontowych w Domu Miłosierdzia są już kaplica i pierwsze pomieszczenie gotowe na przyjęcie potrzebujących.
Kaplicę poświęcił ks. dr Krzysztof Włodarczyk, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego kurii biskupiej. Przewodniczył także pierwszej Mszy św. odprawionej w tym miejscu. – Powierzamy Jezusowi Miłosiernemu całą historię tego domu. Prosimy, by oczyścił to miejsce ze wszystkiego, co zdarzyło się tu złego, wszystkiego, co było przeciw Bogu i przeciw miłości do człowieka. A także, by ożywił wszystko, co działo się tutaj dobrego i na tej bazie budował jeszcze większe dobro – mówił ks. Włodarczyk.
Znajdująca się na parterze budynku kaplica posłuży przez najbliższe kilka miesięcy. Docelowo w domu powstać ma inna, większa. – To jest kaplica tymczasowa, która będzie nam służyć przez czas remontu. Ale już za dwa tygodnie też rozpoczniemy w tym miejscu adorację Najświętszego Sakramentu. W dzień i w nocy Pan Jezus będzie tu dostępny dla wszystkich – dodaje ks. Radosław Siwiński, pomysłodawca i główny motor napędowy powstającego Domu Miłosierdzia.
W Godzinie Miłosierdzia symbolicznie otwarto także pierwsze drzwi domu. W przyszłości będą one tzw. drzwiami nocnymi. – Taka jest idea tego przedsięwzięcia: żeby każdy potrzebujący znalazł tu wsparcie, niezależnie od pory dnia czy nocy – wyjaśnia Ilona Czeszejko, wiceprezes Stowarzyszenia "Dom Miłosierdzia".