Jego ręce są jeszcze zbyt małe na ćwiczenie gam, ale w swoim repertuarze ma utwory dorosłych pianistów. Nauczyciele chłopca określają go krótko: to może być zjawisko polskiej pianistyki.
W ubiegłym roku o małym wirtuozie usłyszała cała Polska za sprawą popularnego programu rozrywkowego, w którym zajął drugie miejsce. Teraz o Wiktorze Sommerze zaczyna słyszeć świat. W lipcu przywiózł z Monachium pierwszą nagrodę z konkursu Klavierposium der Jungend, gdzie pokonał rywali między innymi z Japonii, Rosji i Ameryki, a teraz szykuje się na przesłuchania do słynnej Royal Academy of Music w Londynie. I aż trudno uwierzyć, że mały geniusz pierwszy raz do fortepianu usiadł zaledwie 25 miesięcy temu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.