Terapeutka specjalna Małgorzata Szmidt i Urząd Morski w Słupsku to tegoroczni laureaci Kołobrzeskich Koników – nagród przyznawanych przez dziennikarzy i prezydenta miasta.
Nie byli to jedyni nagrodzeni podczas Kołobrzeskiego Spotkania Noworocznego. Swoje wyróżnienia przyznali również marszałek województwa zachodniopomorskiego oraz starosta powiatu kołobrzeskiego.
Ta, która pomaga wędrować
– Dziennikarze stykają się z ogromnym bogactwem osób i wydarzeń. Nosimy w sobie wiedzę nie tylko o tym, co w końcu trafia na czołówki wiadomości, ale też o tym, co jest wartościowe, ale mało medialne. Żeby wybrać laureata, sięgnęliśmy głębiej pod powierzchnię życia miasta – mówiła Kamila Para-Mirzyńska, przedstawicielka Kapituły Dziennikarskiej. Statuetka Konika powędrowała do Małgorzaty Szmidt, terapeutki specjalnej, na co dzień pracującej w Przedszkolu Miejskim nr 6. Organizuje ona od trzech lat Przegląd Twórczości pod nazwą „Którym wędruje się trochę trudniej”.
Jego adresatami są podopieczni ośrodków integracyjnych i specjalnych. „Osoby, którym »wędruje się trudniej«, dzięki Małgorzacie Szmit, dostają okazję do zaprezentowania swoich możliwości wokalnych i scenicznych poza szkołą, poza ośrodkiem” – czytała w laudacji dziennikarka. – Ja tylko łączę sznureczkami dobrych ludzi. Co by było z moim pomysłem, gdyby nie świetni artyści, którzy chcą prezentować swój świat na scenie? Gdyby nie byli oni wspierani przez swoich wspaniałych rodziców i terapeutów? Co by było bez tych, do których zwracam się z prośbą o pomoc i którzy otwierają swoje serca? Wszystkim im dziękuję – mówiła wzruszona Małgorzata Szmidt. Drugim laureatem Konika, przyznawanego przez Kapitułę Prezydenta, został Urząd Morski w Słupsku. – Tegoroczny laureat jest wykonawcą wielu inwestycji na terenie naszego miasta. Ale jedna z nich szerokim echem rozniosła się po kraju, a można śmiało powiedzieć, że i po świecie. Napotkała po drodze wiele sztormów, niewybuchów, niezadowolenia. Mimo tych wszystkich przeciwności, dzięki determinacji naszego laureata mamy obecnie w Kołobrzegu nie tylko najbezpieczniejszą plażę na całym wybrzeżu, ale i najszerszą i tak piękną, że niektórzy z wrażenia i radości wchodzą do morza nawet w butach – uzasadniał wybór Jerzy Wolski, zastępca prezydenta.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się