Wszystkim za wszystko dziękuję i noszę was w sercu – mówił podczas spotkania promującego książkę o odbudowie kołobrzeskiej bazyliki jej autor, ks. prałat Józef Słomski.
W sobotni wieczór świątynię wypełnił tłum wiernych, którzy przybyli na spotkanie autorskie z emerytowanym już, wieloletnim proboszczem parafii konkatedralnej ks. Józefem Słomskim.
Po Mszy św. w intencji wszystkich, którzy przyczynili się do odbudowy kołobrzeskiej bazyliki, można było usłyszeć o przyczynach powstania publikacji, posłuchać jej fragmentów a także choć chwilę porozmawiać z podpisującym książki autorem.
„Z Pogórza nad Bałtyk” to spisane w formie wspomnień świadectwo kolejnych etapów prac: najpierw nad odbudową doszczętnie zrujnowanej działaniami wojennymi kolegiaty, a następnie jej upiększaniem.
– Nigdy nie aspirowałem do pisarstwa. To dzieje naszego wspólnego wysiłku przy odbudowie kolegiaty. Wiele lat temu, śp. bp Ignacy Jeż zachęcał mnie do spisywania tego, co tu przeżywaliśmy. Broniłem się przed tym, tłumacząc, że wszystko zapisane jest w ogłoszeniach duszpasterskich i kronice parafialnej, ale biskup nalegał: „Panie, pisz! Bo to potrzebne dla historii” – wyjaśnia przyczyny powstania książki ks. prałat Słomski.
Na to, żeby książka ujrzała światło dzienne, potrzeba było kilku lat starań i usilnych namów. – Dwa lata rękopis przeleżał w szufladzie księdza prałata, a my przekonywaliśmy, że koniecznie trzeba go wydać – przyznaje Robert Gauer, kołobrzeski fotograf, wydawca i – jak mówi ks. Józef – spiritus movens przedsięwzięcia. Warto było czekać. Okraszona archiwalnymi i współczesnymi fotografiami jest bez wątpienia ciekawym dokumentem odradzania się świątyni, której miało nie być – zakwalifikowanej przez poprzedni system władzy jako „trwała ruina” i symbol „Kościoła pokonanego”. – Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w to dzieło: pracą, życzliwością, ofiarnością, modlitwą, by przy tych pracach nic złego się nie stało, a takie niebezpieczne momenty też były. Wszystkim za wszystko dziękuję i noszę was w sercu – zapewniał wzruszony ks. prałat Józef Słomski.
Po prezentacji tłumy wiernych czekały na podpis autora. – Widziałam, jaka była tu ruina i nawet mnie trudno uwierzyć, czego dokonał ks. prałat. Wszyscy asystowaliśmy w jego pracy, więc nie mogło nas tu dzisiaj zabraknąć – mówiła jedna z uczestniczek spotkania.
Więcej o książce „Z Podgórza nad Bałtyk” i historii odbudowywania kołobrzeskiej konkatedry w kolejnym numerze "Gościa koszalińsko-kołobrzeskiego".