Spotkali się w siedzibie hufca ZHP w Koszalinie, gdzie bawili się i śmiali. Później przyszedł czas na chwilę refleksji i modlitwę za tego, który jest dla nich przykładem
– Obchodzone przez nas święto ma zasięg międzynarodowy. Na naszym podwórku wszyscy harcerze spotykają się i bawią przypominając sobie, czym jest ruch harcerski, czym są wartości, które wyznajemy. Wszyscy do siebie odnosimy się z życzliwością i staramy się iść harcerską drogą dalej przez wyznaczone nam Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie – mówi Paweł Pietkiewicz HR komendant hufca. Harcerze spotkali się nie tylko żeby świętować, ale także żeby wspominać. W koszalińskiej katedrze uczestniczyli we Mszy św., upamiętniającej rocznicę śmierci bł. księdza podharcmistrza Wincentego Frelihowskiego - patrona polskich harcerzy, zmarłego w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Mszy św. przewodniczył dziekan ks. Antoni Tofil. - Życzę Wam drodzy druhny i druhowie, przyjaciele koszalińskiego hufca, abyście szukali takich przewodników na harcerskich szlakach. Przewodników wiernych i prawdziwych. Przewodników, którzy pozostają harcerzami do końca – mówił duszpasterz do młodych.