Ok. 30 osób uczestniczyło w I Pielgrzymce Rycerzy Kolumba na Górę Chełmską.
Sobotnie przedpołudnie 25 maja nie zachęcało do wyjścia z domu. Mimo wszystko Rycerze i ich rodziny nie przestraszyli się chłodu i o godz. 12 wyruszyli spod kościoła pw. św. Wojciecha.
Szli ulicami Koszalina modląc się i śpiewając, co wzbudzało zainteresowanie przechodniów.
W sanktuarium ks. Andrzej Hryckowian, proboszcz ze św. Wojciecha, przewodniczył Mszy św. Po niej, Rycerze przedstawili historię organizacji i swoją działalność w formie prezentacji multimedialnej. Było też wspólne pieczenie kiełbasek przy ognisku.
Rycerze Kolumba to istniejąca od ponad 100 lat katolicka, bratnia, organizacja wzajemnej pomocy mężczyzn i ich rodzin. Na całym świecie zrzesza prawie 1.8 mln osób w 10 krajach.
W Polsce należy do niej ponad 2.5 tys. członków, z czego ok. 40 tworzy Radę Słupską, w skład której wchodzi również Koło koszalińskie. Mężczyźni formalnie przynależący do Rycerzy, pogłębiają swoją duchowość pod kątem właściwie rozumianej męskości.
Wraz ze swoimi rodzinami angażują się w różnoraką działalność Kościoła lokalnego. Są gotowi do zaangażowania się we wszelkie dobre dzieła.
Koło koszalińskie istnieje dopiero od roku i liczy zaledwie kilku członków. Jednak jego działalność jest coraz bardziej widoczna. Jeden z członków Rycerzy założył teatr dziecięcy "Nawiasem mówiąc", który działa przy parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Koszalinie. Rycerze z parafii pw. św. Wojciecha angażują się w akcje charytatywne, uczestniczą czynnie w uroczystościach liturgicznych, a także pomagają przy pracach remontowych.
Ich akcja zbierania funduszy na remont figury Matki Bożej przy ul. Zwycięstwa, ufundowanej przez mieszkańców Rokosowa w roku 1946, została wyróżniona spośród 70 innych propozycji na III Konwencji Stanowej Rycerzy Kolumba w Polsce. Koło koszalińskie otrzymało nagrodę "Za działalność na rzecz społeczności".
Przynależność do Rycerzy wiąże się również z konkretną formacją duchową. Koło koszalińskie ma swoje spotkania przynajmniej raz w miesiącu.
- Myślę, że możemy dziś mówić o kryzysie tożsamości i obecności mężczyzn w Kościele. Mało jest mężczyzn aktywnych i zaangażowanych, tzn. takich, którzy w Kościele znaleźli swoje miejsce. Jest zatem potrzeba poszukiwania konkretnych propozycji, żeby panowie mogli się w Kościele odnaleźć i być sobą, tzn. zachować swoją męską tożsamość. Rycerze Kolumba są jedną z takich propozycji, która daje mężczyznom możliwość realizacji siebie, jako wierzących i praktykujących katolików - mówi ks. Hryckowian.
- Dla parafii jest to na pewno ubogacenie. Poza tym obecność Rycerzy to znak dla innych mężczyzn, którym nie wystarcza siedzenie w ławce, że można robić coś więcej - dodaje ks. Hryckowian.
- Dzięki przynależności do Rycerzy odnalazłem się na nowo jako mężczyzna. Znalazłem swoje miejsce w życiu i w rodzinie. Na pewno mam przez to więcej obowiązków, ale to, co robię z Rycerzami, bardzo mnie buduje wewnętrznie. To wszystko, co robimy daje mi szczęście. Po prostu czuję się spełniony - mówi Bartosz Ilecki z Koszalina.
Więcej o Rycerzach Kolumba na oficjalnej stronie www.rycerzekolumba.com