Nie tylko w dużych miastach pamiętano o Godzinie „W”. Rekonstruktorzy zaprosili uczczenia rocznicy Powstania Warszawskiego także w nadmorskich Dąbkach.
Wycie syreny zatrzymało o godz. 17 ruch na nadmorskim deptaku. Jednak nie tylko tak członkowie grup rekonstrukcji historycznej postanowili zaprosić wczasowiczów do pamiętania o powstańcach.
Prezentowali uzbrojenie i umundurowanie, przygotowali wystawę zdjęć oraz powstańczą barykadę. Można było na niej obejrzeć również rekwizyty, pochodzące ze zbiorów rekonstruktorów oraz wypożyczone przez Mariana Laskowskiego, organizatora zlotów militarnych.
– Trzeba pamiętać o ważnych datach naszej przeszłości nawet na wakacjach. Wiele osób przystawało przy wystawie, rozmawiało, wyjaśniało dzieciom czym było powstanie. Pewnie, gdyby nie nasza obecność dzisiaj tutaj, tej rozmowy by nie było. Chodziło nam właśnie o ten aspekt edukacyjny. Kiedy budowaliśmy barykadę wiele osób było zdumionych. Trudno w to uwierzyć, ale są tacy ludzie, którym data 1 sierpnia niewiele mówi – wyjaśnia Mirosław Piekarski z koszalińskiej Grupy Moto Military, który był inicjatorem uczczenia rocznicy Powstania Warszawskiego w Dąbkach.
Rekonstruktorzy wieczorem spotkali się również z harcerzami wypoczywającymi w Jarosławcu.