Na Górze Chełmskiej odbyła się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Trzeźwości.
Msza św. na Górze Chełmskiej pod przewodnictwem bp. Pawła Cieślika. ks. Wojciech Parfianowicz /GN - Alkoholizm jest jedną z największych plag naszego społeczeństwa. Ta choroba ciała i duszy polegająca na utracie kontroli nad piciem, na przymusie picia, dotyka nie tylko ludzi z tzw. marginesu. Zapadają na nią także osoby wykształcone, zajmujące wysokie stanowiska, politycy, artyści, lekarze, duchowni - mówił bp Cieślik podczas homilii.
- W naszej polskiej tradycji, sierpień już od prawie 30. lat jest miesiącem modlitw o trzeźwość narodu i miesiącem abstynencji. Wiemy, jak wiele zła, cierpienia i krzywd rodzi nadużywanie alkoholu, jak bardzo niszczy zdrowie i życie samego uzależnionego, ale i najbliższych wokół. Rozpadające się małżeństwa, zaniedbane dzieci, ubóstwo i przemoc, wypadki spowodowane przez nietrzeźwych kierowców, akty wandalizmu - to tylko niektóre skutki pijaństwa - przypomniał bp Cieślik.
- Nie jesteśmy wobec tej choroby do końca bezsilni. Dają temu świadectwo liczni abstynenci, alkoholicy, którzy z pomocą Boga zdołali uwolnić się od nałogu. Jesteśmy tu, aby prosić naszą Matkę o pomoc w zmaganiach z niełatwym problemem alkoholizmu. By zaczerpnąć sił i mocy Boga w naszym wychodzeniu z mroku - mówił biskup.