Prawie 5 tys. osób przybyło do Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. We wspólnym pielgrzymowaniu wzięły udział całe rodziny.
Tegoroczna XVII Diecezjalna Pielgrzymka Rodzin na Górę Chełmską upłynęła pod hasłem: „Rodzina chrześcijańska – solą ziemi”. Na spotkanie z Matką Bożą Trzykroć Przedziwną przybyły nie tylko małżeństwa. Nie brakowało także narzeczonych, którzy dopiero planują założenie rodziny.
Iwona Metryka i Krzysztof Jaworski za kilka dni powiedzą sakramentalne „tak”. Na Górę Chełmską przyjechali ze szczególną intencją. – Żebyśmy na tej nowej drodze wspólnego życia sobie poradzili. Potrzebujemy duchowego umocnienia, które daje spotkanie z Bogiem – mówi Iwona. Rodziny, które poznali w czasie pielgrzymki, są dla przyszłych małżonków przykładem, z którego chcą czerpać. – Słyszymy często, że małżeństwo to archaizm, a tutaj widzimy, że tak wcale nie jest. Rodziny będące blisko Jezusa potrafią pokonać każdy kryzys. Mam nadzieję, że i nam się uda – dodaje Iwona. Głównym punktem pielgrzymkowego programu była Msza św., której przewodniczył bp Edward Dajczak. W czasie homilii, nawiązując do słów papieża Franciszka, skierowanych do uczestników ŚDM w Rio de Janeiro, bp Dajczak zaznaczył, że nie możemy ślepo ulegać temu, co oferuje nam dzisiejszy świat. – Proszę, abyście buntowali się przeciw kulturze tymczasowości. Musimy być rewolucjonistami i podejmować odpowiedzialność za prawdziwą miłość i za rodzinę – mówił duszpasterz. Po Mszy św. każda rodzina otrzymała symboliczną szczyptę soli. Miało być to przypomnienie, że każda chrześcijańska rodzina powinna być znakiem Bożej miłości dla wszystkich.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się