Naśladowcy Hefajstosa

Kiedy przeciętny obywatel chce upiec kiełbaskę, wyciąga grill. Kowale zjeżdżają się do Swołowa, żeby taki ruszt wykuć w miejscowej kuźni.

Mateusz Sienkiewicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 34/2013

dodane 22.08.2013 00:00
0

To już tradycja, że miłośnicy żelaza i wysokich temperatur spotykają się w Muzeum Kultury Ludowej Pomorza. Przez kilka dni małą wioskę wypełniają dźwięki młotów uderzających o kowadła. W pocie czoła pracuje tu prawie 30 kowali, którzy przygotowali koksowe paleniska oraz specjalne, gazowe piecyki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy