– Tu nie chodzi o koronki, „skrzypcowy” ornat czy biret, ale o samego Jezusa Chrystusa – przypomniał miłośnikom Mszy trydenckiej ks. Paweł Kowalski.
Fascynująca jest tutaj tajemnica, Pan Bóg, który jest w centrum. Tu wszystko jest skupione na Bogu. Pozwala to zrozumieć, że na Mszy św. gromadzimy się najpierw dla Niego, a nie dla siebie wzajemnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.