Trzy skrzynie pluszaków, pół setki kartonów wypełnionych książkami, filmami, blokami rysunkowymi, kredkami, mazakami, grami i puzzlami oraz sprzęt elektroniczny przekazali dzisiaj koszalińskiemu szpitalowi… rycerze.
Za tym niezwykłym darem stoją pracownicy służby więziennej oraz innych służb mundurowych, firmy i osoby prywatne.
Świąteczna zbiórka prezentów dla najmłodszych pacjentów koszalińskiego szpitala, którą ogłosił Cezary Sierzputowski, pracownik Zakładu Karnego w Czarnem a po godzinach komtur Chorągwi Szczecineckiej wchodzącej w skład Koszalińskiej Kompanii Rycerskiej przerosła nawet oczekiwania organizatorów.
- Zaskoczył nas odzew ludzi o wielkich sercach. Dostaliśmy tyle darów, że nie byliśmy się w stanie zapakować. To czego nie przywieźliśmy do Koszalina dostarczmy w następnym tygodniu do szpitala powiatowego w Szczecinku - mówi Cezary Sierzputowski.
Oprócz prezentów, które, jak zapewniają pracownicy oddziału dziecięcego, z pewnością nie będą długo czekać na odpowiednie spożytkowanie, do szpitala trafiły również cenne płyty z autografami muzyków, które zostaną wystawione na aukcje. Dochód z ich sprzedaży trafi na potrzeby najmłodszych pacjentów koszalińskiego szpitala.
- Cieszę się, że mogliśmy sprawić maluchom radość, a nie mniejszą odczuwają ci, którzy mogli się do tego przyczynić. To na pewno nie ostatnia nasza akcja, chociaż to nie jest raczej dobre słowo, bo nie o akcyjność chodzi, ale o systematyczne pomaganie - podkreślał dyrektor okręgowy służby więziennej w Koszalinie płk Krzysztof Olkowicz. Warto przypomnieć, że pracownicy Zakładu Karnego w Czarnem mają pod swoja opieką 17 maluchów, którym pomogli w zakupie specjalistycznego sprzętu lub sfinansowaniu rehabilitacji.
Maluchy, które przybyły na spotkanie z rycerzami do szpitalnej świetlicy, za zasługi w walce z chorobą, zostały także pasowane na rycerzy i damy oraz otrzymały oficjalny certyfikat z pieczęcią koszalińskiego bractwa.