W koszalińskiej katedrze Pasterkę o północy sprawował ordynariusz diecezji bp Edward Dajczak.
W homilii biskup tłumaczył znaczenie tajemnicy wcielenia Syna Bożego: - Bóg postanowił wejść w nasz świat i naszą historię, która jest pełna ludzi o sercach otwartych i tych, którzy dobrej woli nie mają. Jezus stał się Emmanuelem, Bogiem z nami. Niewyobrażalne stało się faktem - mówił biskup.
Wyjaśnił, że fakt wcielenia Boga jest znakiem Jego bezgranicznej miłości do człowieka: - Miłość, w każdym wymiarze, charakteryzuje się tym, że wyprowadza osobę z samej siebie i daje jej moc życia dla kogoś. Daje siłę do nieliczenia się z sobą, do odnajdowania szczęścia w zatracaniu się dla innych. Bóg jest Miłością i w Jezusie Chrystusie jest cały "zatracony" dla człowieka. Właśnie to dzisiaj świętujemy - tłumaczył bp Dajczak.
Ordynariusz diecezji zauważył następnie, że Boże Narodzenie, w którym Bóg staje się widzialny i dotykalny, tłumaczy miłość na język konkretu. Ważną konsekwencją tego faktu jest to, że człowiek może odnaleźć Boga, czyniąc konkretną miłość w stosunku do drugiego człowieka: - Cała Ewangelia pokazuje nam, że rzeczywistość jest ważniejsza od idei. Gdy uczony w Piśmie zapytał Jezusa, co jest najważniejsze w Ewangelii, chciał dyskutować. Wtedy Jezus sprowadził go na ziemię przypowieścią o miłosiernym Samarytaninie. Poprowadził go w konkret. Wiara, którą buduje Jezus, nie jest wiarą pseudodyskusji czy idei. Jezus wprowadza nas w fakty, w konkret, w doświadczenie, w przekraczanie granic siebie. Nie da się szukać Boga poza człowiekiem. On jest w tym schorowanym, opuszczonym, oszukanym. To jest miejsce Jego narodzenia - mówił biskup.
Hierarcha podkreślił też, że aby przyjście Boga na świat odniosło skutek w życiu konkretnego człowieka, musi on osobiście "zaakceptować" Jego obecność w swoim życiu, przyjąć Go, zaprosić, zrobić Mu miejsce: - Boże Narodzenie to wręcz niewyobrażalna akceptacja człowieka przez Boga. Bóg powiedział "tak" każdemu człowiekowi, bez wyjątku, ale to nie znaczy, że On zawsze mówi "tak" rzeczywistości, którą ten człowiek tworzy. Niekoniecznie. Zdawać sobie z tego sprawę to wiedzieć, do czego zostaliśmy powołani. A powołani zostaliśmy do świętości. Narodzenie Boga w człowieku dokonuje się przez wejście Boga w mój osobisty świat. Święci ludzie to ci, przy których można poczuć Boga, odczytać Go i zobaczyć - mówił biskup.
Wraz z ordynariuszem diecezji Pasterkę koncelebrowali kapłani posługujący w parafii katedralnej. We Mszy św. uczestniczyło kilkaset osób.