90 osób z diecezji wzięło udział w spotkaniu opłatkowym dla stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Gimnazjaliści, licealiści i studenci spotkali się w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie na corocznym spotkaniu świątecznym. Najpierw śpiewali kolędy i podzielili się opłatkiem, a potem wzięli udział w Eucharystii.
Ola Trybulska z Grzmiącej jest licealistką. Dzięki pieniądzom z fundacji może uczyć się w ogólniaku w Koszalinie. - Każdy z nas ma wyznaczoną kwotę, jaką możemy wydać. Jest pakiet naukowy i socjalny, czyli mogę kupować zarówno książki, sprzęt potrzebny do szkoły, jak i zwykłe rzeczy, np. jedzenie i ubranie - wyjaśnia. Jak przyznaje, czasem może też spełnić marzenia. - To czasem zwykłe zachcianki, jakie mają ludzie w naszym wieku, ale cieszę się, że mam taką możliwość.
Kryteria przyznania stypendium to przede wszystkim wyniki w nauce, ale nie tylko. - Uczniowie, którzy ubiegają się o stypendium, muszą prezentować wysoką kulturę osobistą i być dobrymi ludźmi. Średnia w szkole ponadgimnazjalnej nie może wynosić poniżej 4,5, a w gimnazjum 4,8. Kolejny jest czynnik materialny. Jest to 0,7 najniższego wynagrodzenia brutto ogłaszanego przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej, które w tym roku wynosi 1120 zł brutto. Innym wymogiem jest pochodzenie z miejscowości, której liczba mieszkańców nie przekracza 20 tys. - wyjaśnia ks. Krzysztof Włodarczyk, koordynator projektu w diecezji.
Oprócz pomocy materialnej, stypendyści zyskują formację duchową i przyjaźnie. - To ważne, że tworzymy wspólnotę. Mamy naprawdę dużo nowych znajomości dzięki obozom, na których spotykamy się w wakacje. Tam, oprócz wspólnej zabawy jest też czas na modlitwę i pogłębianie relacji z Panem Bogiem - tłumaczy Paulina Mazurkiewicz, gimnazjalistka z Bornego Sulinowa.
Dla Ady Trybulskiej, gimnazjalistki z Grzmiącej, wymiar duchowy jest bardzo ważny. - Modlitwa daje poczucie bezpieczeństwa. Wierzę, że jest ktoś, kto zawsze może pomóc, szczególnie w roku szkolnym, jak są problemy i nie ma siły do nauki. Dobrze mieć kogoś, do kogo zawsze można się zwrócić - przyznaje. - W moim otoczeniu nie ma zbyt wielu osób, które swoją postawą pokazują, że wierzą, a w takim gronie jak tu możemy się przekonać i umocnić, że to, co wyznajemy jest prawdziwe - dodaje.
- W całej diecezji mamy ok. 220 osób stypendystów. W tym roku udało się nam włączyć 46 nowych. To sukces, który zawdzięczamy w dużej mierze dużej ofiarności wiernych z diecezji - mówi ks. K. Włodarczyk.
Stypendium podzielone jest na dwa pakiety odpowiadające codziennym wydatkom uczniów: socjalny i naukowy. Za pieniądze z pakietu socjalnego stypendyści mogą opłacić koszty dojazdu do szkoły, zakwaterowania w bursie, kupna odzieży. Pakiet naukowy przeznaczają m.in. na książki, opłaty za internet, dodatkowe lekcje, zakup instrumentów muzycznych. Miesięcznie otrzymują do 310 zł (gimnazjum, szkoły średnie) lub do 480 zł (szkoły wyższe).