Przychodzą, bo szukają

Spotkania odbywają się w każdą drugą sobotę miesiąca. To propozycja dla młodych ludzi w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym. Tym razem przyszło ok. 20 osób.

- Inicjatywa zrodziła się z potrzeby wspólnoty i pragnienia zwykłego pogadania na interesujące młodzież tematy. To właśnie młodzi są autorami nazwy spotkań. To oni są tymi, którzy szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania, szukają swojego miejsca w tym zabieganym świecie, szukają autorytetu, prawdy, drogi - mówi s. Aleksandra Mikołajczak.

- I nie jest tak, że przychodzą na te spotkania tylko ci, którzy już, można by rzec, złapali Pana Boga za rękę, ale również ci, którzy zastanawiają się czy Bóg w ogóle istnieje i czy potrzebują Go w swoim życiu. Przychodzą młodzi z problemami nierozwiązanymi w domu, z ukrytym cierpieniem w sercu, z wieloma zranieniami. Przychodzą młodzi z rodzin, jak to się mówi, dobrych, pobożnych, ale i z rodzin rozbitych, z różnymi dysfunkcjami. Każdy zostaje przyjęty taki, jaki jest, bez zbędnych pytań, bez sprawdzania obecności, bez oceniania. Każdy jest oczekiwany - dodaje siostra.

  Spotkanie 11 stycznia odbyło się na temat: "Każdy człowiek, a więc i ja, to Very Important Person, czyli V.I.P" ks. Wojciech Parfianowicz /GN Niektórzy, żeby dotrzeć na Górę Chełmską pokonują wiele kilometrów. Klaudia Młynarczyk przyjechała ze swoją koleżanką aż ze Słupska. Podróż do Koszalina, uczestnictwo w spotkaniu i powrót do domu zajmują im całe sobotnie popołudnie i wieczór. - Te spotkania są wyjątkowe. Rozpoczęliśmy wspólną Mszą świętą, która wprowadziła nas w temat, a potem poszliśmy do domu sióstr, gdzie można było spokojnie porozmawiać przy herbatce i ciastku. Szkoda, że drugie soboty są tylko raz w miesiącu - przyznaje Klaudia.

- Na spotkaniu "SMS" byłem po raz drugi - mówi Filip Kobiec z Miastka. - Znajduję tu odpowiedzi na pytania dotyczące wiary. Postaram się być na kolejnym spotkaniu - zaznacza.

Następne spotkanie z cyklu "SMS" odbędzie się 8 lutego o godz. 15.00.