- Jest to weekend dla małżeństw w kryzysie, ale nie tylko. To spotkanie także dla tych, którzy chcą nauczyć się ze sobą rozmawiać - mówi Małgorzata Telega, która wraz z mężem Piotrem jest jedną z par-animatorów spotkań.

Spotkania nie są tylko dla osób wierzących. Może przyjechać na nie każdy, kto chce nauczyć się rozmawiać z mężem czy żoną, a także spędzić razem trochę czasu. - Czasem jest tak, że małżeństwa w kryzysie żyją bez Pana Boga, a tu mają możliwość spędzić ze sobą weekend zatrzymać się i porozmawiać. Oczywiście, jest na spotkaniach modlitwa, ale jest nieobowiązkowa - dodaje M. Telega. Jak mówi, zdarza się czasem, że w spotkaniach biorą udział pary, które są też we wspólnotach, bo to dobra okazja, by nauczyć się dialogu.

Spotkania mają formę warsztatów komunikacyjnych. Moderatorem jest zawsze ksiądz i trzy pary małżeńskie-animatorzy. - To nie jest tak, że my kogoś pouczamy, doradzamy. Dzielimy się raczej swoim życiem. Dzięki temu ktoś, kto przyjeżdża na Weekend dla Małżeństw może zobaczyć, że inni też przeżywają podobne problemy, konflikty czy kryzysy - wyjaśnia Piotr Telega. Istotą spotkań jest dialog, który małżonkowie prowadzą tylko ze sobą. - My też, zanim zostaniemy animatorami, przechodzimy weekendowe spotkanie, a potem uczestniczymy w szkoleniach i comiesięcznych spotkaniach dla animatorów - tłumaczy M. Telega.

Jak mówi, świadectwa po spotkaniach są niezwykłe. - Czasem było tak, że mąż i żona przyjechali osobnymi samochodami, bo byli w trakcie rozwodu, a wracali razem. Dla wielu to naprawdę szansa na uratowanie małżeństwa - przyznaje.

Zgłoszenia: Ewa i Romuald Glancowie, tel. 604824485. Więcej na stronie: www.spotkaniamalzenskie.pl