Młodzież ponadgimnazjalna spotkała się na rekolekcjach oazowych w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie.
47 osób z całej diecezji przyjechało do Koszalina na rekolekcje zorganizowane przez Ruch Światło-Życie. Program rekolekcji ułożony jest według trzyletniego cyklu. W każdym roku poruszana jest tematyka dotycząca kolejnej osoby Trójcy Świętej. W tym roku uczestnicy zatrzymali się przy Bogu Ojcu.
- Celem rekolekcji jest pogłębienie wiary i świadomości, która ma prowadzić do umocnienia relacji z Bogiem. Chodzi o umocnienie tej relacji w aspekcie ojcostwa, czyli z Bogiem Ojcem. Te rekolekcje z zasady są skierowane do młodych ludzi w ogóle. Są tu osoby z parafialnych grup oazowych. Są też tacy, którzy przyjeżdżają na te rekolekcje już któryś rok, ale nie biorą udziału w rekolekcjach formacyjnych latem - wyjaśnia ks. Tomasz Tomaszewski, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.
System prowadzenia rekolekcji jest wzięty z Ruchu Światło-Życie. - Mamy poranną modlitwę, w centrum jest zawsze Msza św., ale charakterystycznym elementem są spotkania w grupach. Wtedy do uczestników trafia najwięcej treści - tłumaczy duszpasterz.
Jak przyznaje ks. Tomaszewski, to dla młodych ludzi okazja do doświadczenia Boga. - Ważne jest, by przypomnieć sobie, że Bóg jest Ojcem. To ma być też szansa na doświadczenie wspólnoty, kontaktów, relacji. Mogą tu również zobaczyć, że młody człowiek to ktoś, kto ma relację z Panem Bogiem, że to normalne. Czasem ma też wątpliwości, stawia pytania, ale ciągle odkrywa i poszukuje Pana Boga - dodaje.
Martyna Sabara przyjechała, żeby odnowić swoją relację z Bogiem. - Dwa lata temu przeżyłam przeprowadzkę. To było dla mnie ciężkie przeżycie. Musiałam zerwać wszystkie znajomości. Zaniedbałam też relację z Bogiem. Rekolekcje mają mi pomóc w nawiązaniu jej ponownie, utrzymaniu i wejściu na wyższy poziom, żeby moc jeszcze bardziej kochać niż teraz - dzieli się. - Chcę zmienić coś w swoim życiu, żeby to, co jest, było bardziej trwałe - tłumaczy. Jej zdaniem, Pan Bóg jest jedynym pewnikiem. - Myślę, że jeśli wszystko nam się wali i nie pozostaje nic, to On jest taką opoką, na której zawsze możemy się oprzeć. Wydaje mi się, że niektóre przeciwności losu zostają zesłane na nas, żebyśmy mogli się z nimi uporać i odkryć, że Bóg zawsze przy nas jest. To jest takie udoskonalanie siebie z Jego pomocą - mówi.
- Przyjechałam na rekolekcje, bo należę do oazy. Zachęciły mnie osoby, które były już wcześniej na tych rekolekcjach. Najważniejszy punkt dla mnie to spowiedź - mówi Małgorzata Majka ze Świdwina. - Są potrzebne, żeby odnaleźć siebie. Poza tym umacniają, bo jeśli ktoś ma problem, to właśnie tu jest okazja, by zmienić swoje życie i postępowanie - dodaje.
Rekolekcje dla uczniów klas IV-VI odbędą się 14-17 lutego, a dla gimnazjalistów 21-24 lutego. Więcej informacji można znaleźć TUTAJ.