To była wielka bitwa, dlatego przedstawiający ją obraz też musiał być wielki. I nie chodzi tu tylko o wymiary, ale także o pomysł, nakład pracy i wrażenie.
W tym roku Biblioteka Parafialna przy parafii pw. św. Jana Chrzciciela, organizator TKCh, zapewniła mieszkańcom Trzcianki i okolic nie lada atrakcję. Do miasta sprowadzono największy haftowany obraz na świecie.
Jest to wierna kopia obrazu Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem” w skali 1 : 1. Jedynym miejscem, w którym można było odpowiednio zaprezentować dzieło, okazała się hala sportowa SP nr 2. – Co roku szukamy czegoś, co zwróci uwagę ludzi, co ich zainteresuje. Kiedy dowiedzieliśmy się, że istnieje taki obraz, uznaliśmy, że warto go do nas sprowadzić. Zainteresowanie było ogromne. Przyjeżdżały wycieczki ze szkół z okolicznych miejscowości, przychodziło wielu ludzi – mówi Edwin Klessa, jeden z organizatorów TKCh. Nad obrazem przez dwa lata pracowało 35 zapaleńców. Inicjatorami projektu są Janina i Adam Pankowie, mieszkańcy Działoszyna koło Częstochowy. Obraz składa się z prawie 8 milionów wyhaftowanych krzyżyków. Do jego powstania zużyto 150 km nici w 220 kolorach. Obraz ma wymiary 9,2 na 4,05 m. – Umieściliśmy obraz na końcu hali sportowej tak, żeby wchodząc z przeciwnej strony, można go było zobaczyć z daleka w pełnej krasie. Dopiero z bliska można zobaczyć poszczególne krzyżyki haftu, dostrzec misterną pracę twórców – opowiada Edwin Klessa.
Obraz na stałe znajduje się w muzeum na polach Grunwaldu. Jego twórcy kończą właśnie haftowanie kolejnego dzieła Matejki: „Bitwa pod Wiedniem”. – Na pewno spróbujemy sprowadzić do nas także ten obraz – zapewnia Edwin Klessa.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się