Walka o życie nie jest łatwa.
Szczególnie w klimacie cywilizacji śmierci, którą niektórzy, jakby wbrew podstawowemu instynktowi przetrwania, próbują zafundować światu. Żeby skutecznie działać pro life, nie wystarczą dobre chęci. Odrobina solidnego przygotowania jest niezbędna (s. III). Podobnie rzecz się ma z walką o życie duchowe. Tam również przeciwnik jest podstępny, a uleganie mu grozi śmiercią, nawet wieczną. Kościół, szczególnie w Wielkim Poście, daje kilka rad, jak tego uniknąć: modlitwa, post, jałmużna. O tym, co to znaczy wcielić je w życie, mówi... pustelnik (s. VI).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.