Toast za wolność

W samo południe przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Koszalinie wzniesiono toast za wolność.

W ten sposób organizatorzy chcieli zaprosić mieszkańców miasta do świętowania rocznicy ćwierćwiecza pierwszych wyborów w wolnej Polsce. - Zwykle wszystkie nasze rocznice świętowane są na smutno, bardzo patetycznie. Chcieliśmy odejść od tej ogólnie przyjętej tradycji. I zaprosić do uczczenia tej rocznicy na wesoło, wznosząc toast w samo południe, jak przed ćwierćwieczem wzywał do głosowania plakat „Solidarności” - wyjaśnia Roman Biłas ze Stowarzyszenia „Projekt Polska”.

Jak dodaje, jest się z czego cieszyć. - Zdecydowanie wygraliśmy wolność. Zobaczmy, co dzieje się na Wschodzie, chociażby na Ukrainie, gdzie władza zmienia się w sposób krwawy. To pokazuje, że polskie przemiany demokratyczne mogą być przykładem. Mamy się czym chwalić i pokazywać, bo te ostatnie 25 lat były czasem dobrym. Nie mieliśmy wcześniej takiego ćwierćwiecza w historii. Nie potrafimy tego docenić i cieszyć się z tego ani zrozumieć, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze - dodaje.

Toast za wolność wzniósł sokiem pomarańczowym prezydent miasta Piotr Jedliński. - Zrobiliśmy coś wielkiego za pomocą kart do głosowania i długopisów. 25 lat temu to też był swego rodzaju happening, bo pierwszy raz mogliśmy sobie poskreślać. Pamiętam, że jako młody człowiek, który niedawno dostał dowód osobisty, stałem w kabinie i, poganiany, skreślałem wszystkie nazwiska po kolei - mówił.

Toast za wolność   Uczestnikami happeningu byli głównie młodzi z koszalińskich szkół Karolina Pawłowska /GN Na placu w wydarzeniu uczestniczyła przede wszystkim młodzież koszalińskich ogólniaków i to im prezydent przypominał, czym były czerwcowe wybory sprzed 25 lat.

- Gdybyśmy przed tamtymi wyborami się tu spotkali, byłoby to nielegalne zgromadzenie, wokół stałoby ZOMO, wszyscy bylibyśmy filmowani. Nawet pomnika by tu nie było, bo Piłsudski był postacią, która miała zniknąć z pamięci Polaków. Wznoszę toast za bohaterów tamtego czasu, którzy rozpoczęli te procesy zmian, i za tych, którzy przez ostatnie 25 lat pracowali nad tym, żeby tego nie zmarnować. Wznoszę toast także za was, bo wy jesteście przyszłością tego miasta i tego kraju. Życzę wam, żebyśmy za kolejne 25 lat także pamiętali i cieszyli się tą rocznicą - dodał P. Jedliński.

- Dla nas to już historia, wprawdzie nieodległa, ale zawsze. Nam pozostaje wyciągać w nioski z tego, że mamy demokrację i możemy dobrze korzystać z otrzymanej wolności. Tamte wybory zdecydowanie miały wpływ na nasze dzisiejsze życie. Gdyby nie tamte wybory, częściowo wolne, nie byłoby następnych i nie wiadomo, jak potoczyłaby się historia - mówi jeden z licealistów i dodaje: - 18 lat skończyłem kilka lat temu, więc przede mną pierwsze wybory na jesieni i zamierzam z tego prawa skorzystać, bo myślę, że dzięki temu będę mógł realnie wpływać na rzeczywistość.

Dalszy ciąg świętowania odbył się w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej. Z okazji rocznicy przygotowano tam sesję naukową, premierę filmu dokumentalnego, wręczenie odznaczeń i wystawę z historycznymi dokumentami sprzed ćwierćwiecza.

Do grona wielu polskich miast, w których wznoszony jest dzisiaj toast za wolność, dołączy także Piła. Na deptaku przy ul. Śródmiejskiej o godz. 19.30 pilanie będą mieli także okazję m.in. posłuchać koncertu Łukasza Gruszewskiego i Sebastiana Nawrota, którzy wykonają poezję patriotyczną z repertuaru Przemysława Gintrowskiego i Jacka Kaczmarskiego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..