Oprócz notatek z wykładów i podręczników, studenci postanowili też użyć brewiarza i... wioseł.
Na zakończenie rocznej pracy formacyjnej, studenci z koszalińskiego DA wyjechali na zieloną szkołę życia, łącząc wykłady z zakresu komunikacji, duchowości z wyzwaniem przepłynięcia kajakiem długiego odcinka rzeki.
- Niełatwo było przekonać ich, że potrzebują czasu wolnego i zdystansowania się od nauki. Niedowierzali, że pozostawienie na chwilę ważnych przedmiotów, z których niebawem będą mieli zaliczenia i egzaminy, nie spowoduje tragedii - mówi ks. Tomasz Roda, duszpasterz akademicki.
Podczas wyjazdu studenci odkrywali postać św. Jana Pawła II, który przed wyborem na papieża, w lipcu 1978 roku, pływał ze swoimi studentami po rzece Rurzyca na Trzebieszkach koło Jastrowia.
W miejscu pobytu Karola Wojtyły, studenci uczestniczyli we Mszy św. - W tym wyjątkowym miejscu, naznaczonym obecnością świętego, nie mogłem powiedzieć im innych słów, jak te, które mówił do młodych on sam. Przypomniałem im wezwanie Jana Pawła II z Westerplatte, kiedy wołał do młodych, żeby wymagali od siebie, nawet, gdy inni nie będą od nich niczego wymagać - mówi ks. Roda.
Oprócz kajakowych zmagań, studenci przeżywali też dwudniowe wykłady z komunikacji interpersonalnej, które prowadził dla nich ks. Zbigniew Woźniak. Nie zabrakło również czasu na konferencje duchowe, na wspólną modlitwę brewiarzową i codzienną Eucharystię.