Za nami pięć dni zmagań zawodników, którzy przyjechali do Mielna z całego świata.
- Jestem bardzo wdzięczna wszystkim kiterom, że zechcieli poznać nasz kraj, nasze Mielno. Obiecali, że wrócą - powiedziała na zakończenie Mistrzostw Europy w Kitesurfingu Magdalena Węgielnik, dzięki której uporowi tegoroczne mistrzostwa rozegrały się właśnie w Mielnie.
Zawody rozpoczęły się bardzo dobrymi warunkami pogodowymi pierwszego dnia (2 września) - świeciło słońce, a wiatr od 9 węzłów rankiem wzmógł się do 19 po południu. Rozegrano 12 wyścigów.
Niestety, nazajutrz pogoda nie dopisała. Wystartowały tylko 2 wyścigi mężczyzn i jeden kobiet. Kiedy prędkość wiatru spadła poniżej 5 węzłów, resztę biegów odwołano. W piątek zawodnikom w ogóle nie udało się wystartować w morze. Wyścigi podjęto w sobotę i był to ostatni dzień rywalizacji.
W kategorii kobiet złoto zdobyła Rosjanka Elena Kalinina, srebro Polka Agnieszka Grzymska, brąz Rosjanka Tatiana Sysoeva.
W kategorii mężczyzn 1. miejsce zajął Oliver Bridge z Wielkiej Brytanii, 2. Hiszpan Florian Trittel, 3. ulubieniec publiczności, Włoch, Riccardo Leccese
Spośród Polaków, prócz Agnieszki Grzymskiej, na podium stanęli: Tomasz Janiak - pierwsze miejsce w kategorii Masters oraz Maks Żakowski - trzecie miejsce w kategorii poniżej 21 lat.
Stawką był nie tylko tytuł mistrzowski, ale również nagroda w wysokości 10 tysięcy euro. Organizatorami ME byli klub Kite Mielno, a ich głównym partnerem mieleński deweloper Firmus Group.
Kitesurfing stanie się pełnoprawną dyscypliną olimpijską w 2020 roku. O mieleńskich mistrzostwach pisaliśmy TUTAJ.