Zawsze i wszędzie Pan Jezus królować będzie! - krzyczeli młodzi, witając Gospodarza swojego spotkania. Okrzykami witali też Jego Matkę: - Niepokalana! Nasza Maryja kochana! - długo skandowali.
Na diecezjalne spotkanie młodzieży przyjechało ponad 5 tys. młodych pielgrzymów. Część z nich, korzystając z pięknego wrześniowego popołudnia, rozłożyła swoje karimaty wokół różowego namiotu, który – chociaż zdecydowanie większy niż w poprzednich latach – nie był w stanie wszystkich pomieścić.
Młodzi gromkimi brawami dla Jezusa i Maryi oficjalnie zainaugurowali swoje świętowanie. Entuzjastycznie przywitali się także ze swoim biskupem, który ich tu zaprosił.
– Kochani, nie poskaczę z wami w tym roku, bo ledwo mnie chirurg poskładał w całość, ale całym sercem jestem z wami! – mówił bp Edward do swoich młodych przyjaciół.
– Wy jesteście młodzi i chcecie żyć, ja jestem stary, ale też kocham życie. Uczmy się od Jezusa, który sam jest życiem. Niech Maryja prowadzi nas za rękę do Niego – zapraszał młodych do dobrego wykorzystania czasu i pięknego przeżycia skrzatuskiego spotkania.
Zaraz potem do wspólnej zabawy porwał uczestników zespół Full Power Spirit. Po koncercie młodzi rozważali 6 prawd wiary i zastanawiali się nad hasłem tegorocznego spotkania „Jezus = życie”. Przekonywali o tym goście, którzy dawali świadectwo, jak Bóg zadziałał w ich życiu.
Najpierw jednak do namiotu wprowadzona została cudowna Pieta. Matka Boża, trzymając w ramionach ciało Syna, towarzyszyć będzie młodym do końca spotkania.
Wniesiona została także kopia Krzyża Światowych Dni Młodzieży.
- To znak, który jednoczy młodych na całym świecie, a dzisiaj jednoczy nas. Wpatrując się w niego, przygotowujmy się do wielkiego święta, które za 2 lata odbędzie się w Krakowie - zachęcali młodych Karolina i Mateusz, reprezentanci diecezji, którzy w kwietniu uczestniczyli w Rzymie w przekazaniu krzyża młodym Polakom.