Redaktor wydania

Robi się chłodno. Wkładamy cieplejsze płaszcze, szale, czapki.

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 44/2014

dodane 30.10.2014 00:15
0

Na ulicy trudno niekiedy spojrzeć na mijaną osobę, kiedy biegniemy pod parasolem. Świecka misjonarka Zofia Sokołowska musiała pojechać aż do Peru, żeby zatrzymać się przy obcym człowieku i spojrzeć na niego jak na Chrystusa (ss. IV–V). Aby spojrzeć w ten sposób na chorego w pilskim hospicjum stacjonarnym, trzeba najpierw je wybudować. Towarzystwo Pomocy Chorym gra i śpiewa, a nawet rozmawia w sklepach, żeby zebrać fundusze na ten cel (s. VII). Czasami nie można do kogoś wyciągnąć ręki, bo… jest już za późno. Czy na pewno? Z rozmowy z teologiem dowiemy się, jak pomóc zmarłym i czy są zmarli, którym nikt nie pomaga (s. III).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy