Kiedy dwa lata temu Michał Wiśniewski stracił nogę, postanowił, że się nie podda. W walce o uzyskanie sprawności i spełnienie marzeń wspierają go uczniowie i nauczyciele z dawnej szkoły.
Także pomagając zdobyć pieniądze na specjalistyczną protezę, która poprawi komfort samodzielnego poruszania się. Zamierzają je zbierać na kiermaszach, akcjach charytatywnych i koncertach. – Michał kończył szkołę kilka lat temu. Był uczniem, którego wszędzie było pełno. Swoją pasją motywował nas, dorosłych, do działania. Zawsze prosił: „no, ale coś zróbmy, bo życie umrze w tej szkole!”. Dlatego, kiedy dowiedzieliśmy się o jego wypadku, nie mogliśmy nie ruszyć z pomocą – opowiada Elżbieta Urban, katechetka Zespołu Szkół Ekonomicznych w Słupsku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.