Dziś w Kołobrzegu rozpoczął się III Światowy Festiwal Morsowania.
Ciemno, wieje, pada deszcz, jest 5 stopni Celsjusza, ale Krzysztofowi Sakowskiemu z Olsztyna taka pogoda nie przeszkadza, kąpał się już w Bałtyku w gorszych warunkach. Właśnie rozebrał się z wierzchniego ubrania i zmierza w kierunku plaży. Jest morsem od ubiegłego roku, dziś zanurzy się w zimnym Bałtyku po raz szósty. - Wejdę do wody z marszu - mówi kwadrans przed zanurzeniem. - Pobiegam trochę na rozgrzewkę, ale specjalnej zaprawy wcześniej nie robiłem - wyjaśnia i biegnie w głąb niknącej w mroku plaży.
Impreza, której główne punkty programu są zlokalizowane w Wiosce Morsów przy Kamiennym Szańcu potrwa do 6 stycznia. Festiwal cieszy się popularnością amatorów zimnych kąpieli, zgłosiło się na niego 900 uczestników z całej Polski, a ok. 400 dołączy do nich podczas głównej, niedzielnej kąpieli w Bałtyku. Przed rokiem, podczas II Światowego Festiwalu Morsowania, pobito rekord Guinnessa - jednocześnie w Bałtyku kąpało się ponad 1320 osób.
Miłośnicy zimowych kąpieli będą także popularyzowali zdrowy styl życia. W sobotę w Centrum Zdrowia i Relaksu Verano wysłuchać będzie można referatów naukowych dotyczących wpływu morsowania na organizm. O godz. 12 odbędzie się bicie rekordu Guinnessa w najdłuższej kąpieli w lodzie przez Zbigniewa Falkowskiego, pochodzącego z Podlasia założyciela fundacji "Morsy Bez Granic". Aktualnie rekord należy do obecnego na tegorocznym festiwalu Wima Hofa i wynosi około 2 godzin.
W sobotę odbędzie się także Bieg Morsa po plaży, zajęcia nordic walking, pokaz motocykli i występy artystyczne. Zmarznięci będą mogli ogrzać się przy ognisku.
Niedziela będzie okazją do tradycyjnej parady morsów o godz. 10 oraz wspólnej kąpieli.
Wydarzeniom na plaży towarzyszyć będą Jarmark Solny oraz targ rybny. Chętni będą mogli skorzystać z sauny-beczki, tzw. gorącej ruskiej bani oraz bani lodowej.
Chociaż główna kąpiel przewidziana jest na niedzielę, w dzisiejszej, inauguracyjnej, nie brakowało chętnych. Zabezpieczanych przez nurków oświetlających morze reflektorami, zanurzyło się w wodzie ok. 50 morsów. Pani Magda i pan Krzysztof z Gorzowa wyskoczyli z morza pełni entuzjazmu. - Wrażenia cudowne, pomimo tego wiatru jest gorąco! - mówią zdyszani.
Pani Beata z Kołobrzegu obserwuje kąpiących się. Nie kryje entuzjazmu: - Dziś nie, ale w niedzielę na pewno się zanurzę. Próbowałam już rok temu zimnych kąpieli w jeziorze. Choć lubię gorące prysznice, kąpiel w zimnej wodzie jest świetnym przeżyciem - powiedziała kołobrzeżanka.