Kolędnicy, którzy od drzwi do drzwi przemierzali wsie i miasta, byli kiedyś stałym elementem bożonarodzeniowego pejzażu. Mieszkańcy Szczeglina podtrzymują tę tradycję.
Choć piękny zwyczaj kolędowania zaczyna zanikać są tacy, którzy, wbrew modzie i na przekór mainstreamowym mediom, starają się kultywować tę tradycję. Takich pasjonatów zwyczajów świątecznych mogli spotkać w tym roku wszyscy mieszkańcy Szczeglina i Nowego Szczeglina, którzy zdecydowali się przed tymi niecodziennymi gośćmi otworzyć swoje drzwi.
Liczna grupa kolędników była niezwykle barwna, nie tylko ze względu na pomysłowe stroje, ale też zróżnicowanie wiekowe. Chociaż wśród nich przeważała młodzież przygotowująca się do bierzmowania, to były też dzieci, jak i dorośli.
Jak na kolędników przystało przygotowali oni ciekawy program artystyczny. Razem z mieszkańcami śpiewali piękne, polskie kolędy i dostarczali mnóstwo radości oraz wzruszeń. Przede wszystkim byli jednak emisariuszami Dobra. Wszędzie zanosili życzenia miłości, pomyślności i świętości. Tę nietypową wizytę w mieszkaniach swoich sąsiadów wykorzystali też do ewangelizacji, zostawiając zaproszenia na coniedzielną Eucharystię.