Dziewczynki pod okiem sióstr szensztackich już od najmłodszych lat uczą się, jak skutecznie głosić Ewangelię.
W nadmorskim Sarbinowie zakończyła się pierwsza tura rekolekcji dla dziewcząt. Uczestniczki od II do IV klasy szkoły podstawowej przyjechały m.in. z Koszalina, Barwic, Karlina, Miastka czy Sławna.
Siostry szensztackie już od kilku lat organizują w Sarbinowie kilka turnusów rekolekcji podczas ferii zimowych. Dzieci mieszkają w budynku miejscowej plebanii, która znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od morskiego brzegu. Okazuje się, że także zimowe spacery nad Bałtykiem, mogą być atrakcyjne.
Jak przyznają siostry, zimowe rekolekcje to jednocześnie wypoczynek i solidna formacja. W tym roku odbywają się one pod hasłem: "Mam tę moc, by głosić Ewangelię".
- Chcemy pokazać dziewczynkom, że mogą być apostołkami we własnych środowiskach: w domu, w szkole, na podwórku, wśród koleżanek, że mogą działać poprzez swoją otwartość, życzliwość i wrażliwość serca. Chcemy im też uzmysłowić, że Pan Bóg działa nie tylko w kościele na modlitwie, ale również zostawia swoje ślady w codziennym życiu, a Jego narzędziami troski o nas są np. nasi rodzice, wychowawcy. Dzieci zdają sobie sprawę, że i one mogą stawać się takimi narzędziami troski Pana Boga o innych - tłumaczy s. Aleksandra, główna odpowiedzialna za rekolekcje.
Siostry podkreślają, że wybrany temat wcale nie jest zbyt poważny dla dzieci ze szkoły podstawowej. - Takie dzieci są bardzo otwarte i szczere. Są jak gąbka, która wszystko chłonie. Jest to więc dobry moment, aby je formować i uwrażliwiać na ważne sprawy - mówi s. Virginia, jedna z prowadzących.
Realizacja tematu rekolekcji odbywa się na różnych płaszczyznach. Oprócz modlitwy i pogadanek tematycznych, są też zajęcia plastyczne, śpiew, spacery, a nawet zabawa karnawałowa.