W koszalińskiej katedrze zebrało się ponad 100 przedstawicieli życia konsekrowanych z naszej diecezji.
2 lutego, święto Ofiarowania Pańskiego, to Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Tegoroczny, 19. z kolei, wpisuje się w rytm życia Kościoła jako centralne wydarzenie zapoczątkowanego przez papieża Franciszka Roku Życia Konsekrowanego, przeżywanego pod hasłem „Ewangelia, proroctwo, nadzieja – życie konsekrowane w Kościele dzisiaj”.
Spotkanie rozpoczęła adoracja Najświętszego Sakramentu, podczas której dziękowano Bogu za łaski związane z powołaniem do służby Bożej. W konsekrowanej litanii diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej przywołano świętych i błogosławionych, przedstawicieli różnych rodzin zakonnych. Proszono za ich wstawiennictwem o odnowienie pasji życia zakonnego oraz o to, by nie chować uraz, nie narzekać, nie zajmować się drobiazgami, ale wytrwale nieść krzyż i z zapałem głosić Ewangelię.
Przed rozpoczęciem Mszy św. osoby konsekrowane zebrały się w kruchcie katedry, by uczestniczyć w obrzędzie błogosławieństwa świec. „Niosąc w sercach tęsknotę za Bogiem, przyszliśmy do świątyni, aby spotkać Chrystusa” - modlił się w imieniu zebranych bp Paweł Cieślik. Następnie procesja przeszła do ołtarza.
Eucharystii sprawowanej w intencji osób konsekrowanych przewodniczył bp Paweł Cieślik, zaś koncelebrowali ją - bp Krzysztof Zadarko oraz bp senior Tadeusz Werno.
Homilię wygłosił salezjanin ks. Janusz Zdolski z pilskiej parafii pw. św. Rodziny. - Myślą przewodnią dzisiejszego święta jest wdzięczność - powiedział o geście ofiarowania Jezusa w świątyni przez św. Rodziców, Maryję i Józefa. - W tym dziękczynieniu uczestniczy dziś cały świat.
Następnie przedstawił rys osób konsekrowanych. - Jedni są ukryci za klauzurą, w modlitwie i pracy żyją tylko dla Pana. Odpowiedzieli na Jego wezwanie, wybrali Go na swego przewodnika i Mistrza. Inni służą Bogu pracując w parafiach, szkołach, w domach opieki, ochronkach, przedszkolach, na stacjach pomocy, warsztatach terapeutycznych, gotowi, by wyjść naprzeciw każdego człowieka. Wędrują za Chrystusem drogą rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Niezmiennie przy Chrystusie i przy człowieku, w postawie służby i gotowości.
Salezjanin nawiązał do słów papieża Franciszka, który zapowiadając Rok Życia Konsekrowanego, powiedział, że jest ono złożone, pełne łaski, ale i grzeszności. „W tym roku pragniemy uznać i wyznać nasze słabości, pragniemy z mocą pokazać światu, ile wśród nas jest świętości i żywotności, jak wiele jest w naszych domach i klasztorach świętości ukrytej, ale przez to nie mniej owocnej” – mówił w 2013 roku papież, który sam jest zakonnikiem i dobrze zna wymogi takiego życia.
Kaznodzieja - za Ojcem Świętym - namawiał osoby konsekrowane do wyznania grzechów, do przyznania się do słabości, ale główny akcent postawił na uwidocznieniu tego, co jest wyrazem świętości rodzin zakonnych. - Mamy takie wydarzenia, perły, które mówią o tym, że nasze rodziny zakonne tętnią życiem, że bije z nich blask, że są w nich tacy, którzy całym sercem oddali się Jezusowi Chrystusowi na służbę. I są jej wierni.
Po homilii zgromadzone w katedrze osoby konsekrowane odnowiły swoje śluby zakonne i prosiły o dary Ducha Świętego. Na zakończenie liturgii zwrócił się do zebranych bp Paweł Cieślik: - Szczególnie mocno wybrzmiewa zawołanie św. Teresy z Avila „Bóg sam wystarczy”. Człowiek przecież pragnie Boga i tęskni za Nim, ponieważ Bóg stanowi odwieczne centrum życia - powiedział biskup.
Następnie, dziękując Bogu wraz z biskupami całego świata za dar życia konsekrowanego, przywołał zbieżność dat, na którą zwrócił uwagę papież Franciszek: Roku Życia Konsekrowanego i Synodu o Rodzinie. Wskazał na to, że to zdrowe rodziny są pierwszymi miejscami ewangelizacji i odkrycia powołania.
Wyróżnił zasługi sł. Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego dla rozwoju zakonów. – To właśnie Prymas Tysiąclecia w trudnych dla Kościoła latach 50. i 60. ubiegłego stulecia, gdy dalszy los zakonów był niepewny, mówił do osób konsekrowanych: „Jesteście z Kościoła i dla Kościoła”. Dzięki jego mądrości i odwadze zakony w Polsce nie podzieliły losów zakonów w innych krajach bloku komunistycznego, które zostały zdelegalizowane - przypomniał bp Cieślik.
Po Eucharystii osoby konsekrowane spotkały się w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym na wspólnym posiłku, rozmowie oraz prezentacji multimedialnej nt. zgromadzeń zakonnych w naszej diecezji.
S. Katarzyna Orłowska z koszalińskiego zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi złożyła swoje pierwsze śluby zakonne 20 lat temu. W Roku Życia Konsekrowanego uparuje szansę, by zwrócić się w tamtym kierunku i powrócić do źródła powołania. Uważa, że aby nie stracić pasji bycia osobą konsekrowaną dla Boga, trzeba być blisko Jezusa.
- Jeżeli ktoś nie trwa przed Nim na adoracji i nie utrzymuje tej bliskiej więzi, to może być trudno zachować świeżość relacji. Ale jeśli udaje się być blisko Niego, wówczas każdy dzień przynosi wiele satysfakcji - zapewnia zakonnica. Sposobem s. Katarzyny utrzymania bliskiej więzi z Jezusem jest słuchanie tego, co mówi w Słowie Bożym każdego dnia.
Franciszkanka jest przekonana, że nie tylko współbracia i siostry, ale również rodziny mogą pomóc osobom konsekrowanym w rozwijaniu powołania. - Najprostszy sposób? Bycie z nami. Bo to tworzy przestrzeń, w której my możemy wychodzić ze Słowem Bożym. Ale także przez modlitwę, nie tylko za nas, ale i razem z nami – wylicza siostra - oraz przez dzielenie się z nami własnymi sposobami znajdowania Boga.
Dzień Życia Konsekrowanego ustanowił w 1997 r. Jan Paweł II. W Polsce żyje obecnie ok. 35 tys. osób konsekrowanych (na świecie 950 tys.). Prawie 19 tys. to członkinie czynnych zgromadzeń żeńskich, 12 300 to zakonnicy. W Polsce żyje również 1320 mniszek w 83 klasztorach kontemplacyjnych. Ponad 1200 osób jest zgromadzonych w instytutach świeckich. Ponad 430 należy do indywidualnych form życia konsekrowanego jako dziewice konsekrowane, wdowy i pustelnicy.