XXIII Światowy Dzień Chorego uczczono w hospicjum Caritas im. bp. Czesława Domina w Darłowie Mszą św. Przewodniczył jej bp senior Tadeusz Werno. Później odbyło się spotkanie przy wspólnym stole.
Na Mszę św. przybyło ok. 100 osób: chorzy i ich rodziny, wolontariusze, osoby zaprzyjaźnione z hospicjum, personel, siostry zakonne posługujące w placówce. Liturgii przewodniczył bp Tadeusz Werno, zaś koncelebrowali dyrektor hospicjum ks. Krzysztof Sendecki oraz diecezjalny duszpasterz młodzieży ks. Andrzej Zaniewski.
Biskup Werno mówił w homilii o tym, co to znaczy być czyimś bliźnim. - Bliźnimi stajemy się przez wiarę, która działa poprzez okazywaną miłość - powiedział, wskazując, że źródłem miłości bliźniego jest Chrystusowa godzina krzyża na Golgocie. - Przez miłość krzyża dokonuje się dzieło zbawienia. A my przez chrzest św. przyodziewamy się w Chrystusa. Bo Bóg nie rezygnuje z nikogo z nas, daje szansę, by każdy mógł Go poznać, przyjąć.
Biskup mówił, że nawet w cierpieniu jesteśmy zaproszeni do tego, by, jak Chrystus w Ogrójcu, prosić o wypełnienie nie własnej woli, lecz Bożej. - To dzięki krzyżowi Chrystusowemu ludzki ból i cierpienie nie muszą być czymś daremnym. Przeciwnie, są one związane z krzyżem Chrystusa za sprawą Jego śmierci i zmartwychwstania.
- Wystarczy jeden moment przy krzyżu, aby usłyszeć: dziś jeszcze będziesz w raju - zaświadczał biskup, przekonując, że na zbawienie nie można sobie niczym zasłużyć, że jest ono całkowicie darmowe.
Nawiązywał również do własnej choroby i cierpienia spowodowanego starością. Po kazaniu sam, jako pierwszy, przyjął sakrament namaszczenia chorych z rąk ks. Sendeckiego. Potem biskup i księża udzielili tego sakramentu mieszkańcom domu oraz tym wszystkim, którzy tego potrzebowali, zaś po zakończeniu Mszy św. chorym w pokojach.
Spotkanie zakończyły obiad i deser spożyte nie tylko w rodzinnej atmosferze, ale i przy gawędzie bp. Tadeusza.
Natalia Ławniczak i Klaudia Ruchlewicz przybyły do hospicjum ze Sławna wraz z 10 osobami ze Szkolnego Koła Caritas, działającego przy Zespole Szkół Agrotechnicznych w Sławnie.
- Pomyśleliśmy, że z okazji Światowego Dnia Chorego zrobimy kartki z życzeniami dla pacjentów. Wszyscy podchwycili pomysł i zrealizowaliśmy go. Wiemy, że obdarowanym nasze prezenty sprawiły dużo radości – powiedziała Klaudia.
Natalia bywa w hospicjum raz w tygodniu. Pomaga w dbaniu o dom: myje okna, podlewa kwiaty. A przede wszystkim przychodzi, by porozmawiać z pacjentami, posiedzieć przy nich. - Chorzy potrzebują różnych rozmów, czasem nie o wszystkim chcą rozmawiać z siostrą. A ja lubię rozmawiać ze starszymi osobami.
Anna Wysocka prowadzi w darłowskim hospicjum terapię zajęciową. Przygotowując różne uroczystości, stara się, by pacjenci mieli swój wkład w wystrojenie pokojów, kaplicy, jadalni. - Zależy mi, by hospicjum przypominało dom. Te drobne rzeczy, które robimy, przypominają, że jesteśmy jedną rodziną - powiedziała. Uważa, że każdy pretekst, by odwiedzić chorych w hospicjum, jest dobry. - Ktoś przeczytał dobrą książkę - może przyjść i przeczytać ją pacjentom, ktoś upiekł dużo faworków, może je tu przywieźć - podpowiada i od razu dodaje: - I przywiezie, jutro, już miałam takie telefony!