Szczecineccy gimnazjaliści wiedzą jak zamienić szkolna zabawę w dobre dzieło. Przygotowali koncert charytatywny. Biletami wstępu były używane książki. Trafią one do ciężko chorych dzieci.
- Skoro w szkole organizowana jest dyskoteka z okazji Dnia Zakochanych, to dlaczego nie wykorzystać tej okazji do zrobienia czegoś dobrego? Walentyki stały się pretekstem do zaproszenia młodych artystów do udziału w charytatywnym przedsięwzięciu - wyjaśnia Joanna Wróblewska, polonistka z Gimnazjum nr 1 w Szczecinku.
Razem z Alicją Berć, szkolną pedagog, zainspirowały tym pomysłem młodzież z parlamentu uczniowskiego oraz uczestników projektu terapeutyczno-wychowawczego „Biedronka”.
W ramach tego projektu uczniowie przygotowują przedstawienie, z którym pojadą do Kliniki Hematologii i Onkologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz do dzieci z hospicjum. Zawiozą im także około pół tysiąca książek - biletów wstępu na koncert oraz przybory papiernicze i globus.
Artystami, którzy wystąpili podczas koncertu byli sami uczniowie gimnazjum i jego absolwenci, a także zaproszeni goście z sekcji artystycznych szczecineckiej Samorządowej Agencji Promocji i Kultury. Hitem wieczoru był bez wątpienia układ taneczny, w który w którym ramię w ramię i noga w nogę wystąpili obok uczniów nauczyciele.
- To dla dzieciaków okazja, żeby zobaczyć, że nauczyciele mają duży dystans do siebie i też mogą się doskonale bawić. A widząc nasze zaangażowanie w to przedsięwzięcie, sami chętniej się w nie włączają - mówią organizatorki koncertu.
W zrealizowaniu przedsięwzięcia gimnazjalistom pomogło miasto, Samorządowa Agencja Promocji i Kultury i Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Po koncercie dla gości przygotowano słodki poczęstunek, zaś uczniowie ruszyli do dyskotekowego szaleństwa.