Wybór to niełatwa rzecz. Odsuwany w czasie na lata nieraz wraca jak bumerang.
Grzegorz Różański musiał wyjechać aż do belgijskiego Namur, by rozpoznać, jak wybrać dobrze (ss. IV–V). Gimnazjaliści wolą przygotować się zawczasu i już uczą się decydować jak św. Piotr – w jednej chwili zostawić sieci dla Jezusa (s. VI). Reżyser „Karoliny” sporo się natrudził, by opowiedzieć historię dziewczyny, która swoją decyzję przypłaciła życiem (s. VIII). Rekonstruktorzy historii podjęli decyzję, że marszu śmierci, który wyniszczył 1500 alianckich lotników, zapomnieć nie można (s. VII).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.