Zakończyło się spotkanie maturzystów naszej diecezji z Królową Polski.
W drugiej części spotkania na Jasnej Górze maturzyści uczestniczyli w sakramencie pokuty oraz Eucharystii, której przewodniczył bp Edward Dajczak.
Biskup podkreślił, że matura to nie tylko zdanie egzaminu, ale że ten wybór sięga w dorosłość, w odkrycie swojej drogi życiowej i powołania. W przeciwieństwie do czasu „chronos”, który jest czasem odmierzanym przez zegary, biskup wskazał na wagę czasu „kairos” w życiu człowieka. Powiedział, że to jest „nasz czas”, którego nie można przegapić, lecz należy go dobrze wykorzystać, z odwagą. Młodym bardzo przypadły do serca słowa biskupa o nadziei, dla której miejsce w sercu należy robić zawsze, także po maturze. Wskazał, że nadzieja rodzi się ze spotkania Boga, który ma moc wyzwolić każdego z poczucia, że życie straciło już wszelki sens.
Następnie maturzyści uczestniczyli w Drodze Krzyżowej, która ze względu na deszcz nie prowadziła po jasnogórskich wałach obronnych, lecz wewnątrz Wieczernika. Jako pierwsi nieśli krzyż uczniowie II LO Koszalin im. W. Broniewskiego, następnie przekazywali go delegacjom poszczególnych szkół. Rozważania prowadził bp Dajczak.
Zwieńczeniem spotkania było zawierzenie maturzystów Matce Bożej w Kaplicy Cudownego Obrazu. - Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz bramie! Królowo Polski, Królowo Jana Kazimierza, Matko Mickiewicza, Słowackiego, Matko polskiego narodu, nasza Matko! - płynęły słowa zawierzenia młodzieży u stóp jasnogórskiej Królowej. - Przed nami matura, która nie jest tylko zwykłym egzaminem, ale momentem pytania o nasze jutro. Przybywamy, by oddać się w Twą Matczyną opiekę, jak Ty bezgranicznie zaufać Bogu.
- Tobie zawierzamy nasze dziś i jutro! – powtarzało 1000 maturzystów naszej diecezji, przedstawiając Matce Bożej swoje przyszłe losy, rodziny, nauczycieli.
Także rodzice maturzystów zawierzyli Maryi swoje dzieci.
Bp Dajczak pozdrowił Maryję jako tę, która króluje nie tylko w Częstochowie, ale także w skrzatuskim sanktuarium diecezjalnym i na Górze Chełmskiej. - Chcemy Cię prosić, byś ogarnęła i chroniła tegorocznych maturzystów z naszej diecezji - wołał. - Bądź Matką, która nieustannie osłania, gdy dziecku nie wystarcza sił.
Na koniec bp Dajczak zachęcił młodych do osobistego pożegnania z Matką Bożą.
- Dzisiaj mamy swój czas, to nasza chwila. Zanim stąd wyjdziemy, niech każdy z was powie Maryi to ostatnie słowo, które ma w głębi serca - namawiał. Następnie udzielił zebranym błogosławieństwa nie tylko na drogę powrotną, ale także na tę ważniejszą - w dorosłość.