Komputer, telefon komórkowy czy internet to pożyteczne narzędzia. Chyba, że przejmują kontrolę i człowiek wpada w sieć uzależnienia.
Bartek, zanim jeszcze na dobre otworzy oczy, zdąży sprawdzić listę nocnych SMS-ów, „ćwierknąć” na Twitterze i odświeżyć stronę na Facebooku. Laptopa właściwie nie wyłącza. Zdarza się, że do 4 rano gra w sieci z przyjaciółmi. Śpi po dwie godziny na dobę. Marcinowi w sprawdzaniu nowinek w sieci nie przeszkadza nawet trzymanie kierownicy. Do perfekcji opanował pisanie SMS-ów w aucie. Kaśka nie rusza się z domu bez telefonu. Udało jej się nawet popsuć rodzinny weekend, kiedy zażądała natychmiastowego powrotu po zapomnianego z domu smartfona. Przy okazji awantury mąż dowiedział się o wysokości ukrywanych skrzętnie rachunków. Komiczne?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.