Przełożeni i klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie udali się z pielgrzymką na Górę Chełmską w intencji powołań.
W czasie drogi przez miasto szli w całkowitym milczeniu, prosząc Boga o nowe powołania do koszalińskiego seminarium.
W kaplicy na Górze Chełmskiej ks. dr Wojciech Wójtowicz, rektor, poprowadził wspólną modlitwę. - Matko nas powołanych, kapłanów i alumnów, utwierdzaj nas w pragnieniu piękna i głębi, abyśmy stawali się solą tej ziemi i światłem dla tego świata. Pomagaj nam, abyśmy stawali się narzędziami, których Bóg będzie używał, aby tu, gdzie żyjemy, wypełniała się Jego święta wola. Prosimy Cię także o nowe powołania do naszego seminarium. Zwracamy się do Ciebie w naszych obawach o przyszłość tego dotkniętego różnymi problemami Kościoła. Prosimy Ciebie, mów o nas Twojemu Synowi. Aby nie zabrakło ochoczych i odważnych serc, gotowych, by pójść i głosić Ewangelię i sprawować sakramenty w naszej diecezji - modlił się rektor.
Pielgrzymka odbyła się w ramach tygodnia modlitw o powołania do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
- Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że potrzebujemy kapłanów. Zdajemy też sobie sprawę z tego, że w poszukiwaniu powołań nie jesteśmy w stanie wiele zrobić bez pomocy z nieba. Takim wyjątkowym miejscem w Koszalinie, w którym niebo styka się z ziemią, jest Góra Chełmska. Stąd nasza pielgrzymka i obecność tutaj, w sanktuarium. Przyszliśmy do naszej Mamy, aby prosić Ją o nowych kapłanów - mówi ks. dr Jarosław Kwiecień, prefekt.
Obecnie w seminarium w Koszalinie i na roku propedeutycznym w Szczecinku jest w sumie 44 kleryków. Trzech diakonów przyjmie w tym roku święcenia prezbiteratu.