Zgodnie z zaleceniem papieża Franciszka młodzież w Pile wyszła z kościoła i zrobiła w środku miasta raban dla Jezusa. Wszystko w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży.
W sobotę wieczorem pod pilską galerią handlową przy dworcu PKP spotkały się tzw. "dwójki parafialne", czyli animatorzy działający w ramach diecezjalnych przygotowań do ŚDM 2016 wraz z Salezjańskimi Wspólnotami Ewangelizacyjnymi. W sumie w ewangelizacji wzięło udział ok. 70 osób.
Młodzi skandowali na całe gardło m.in. "oficjalni chuligani Jezusa", "w niedzielę Jezus czeka na ciebie w kościele" czy "nawet ciasto od babuni nie zastąpi ci Komunii". Było głośno, radośnie, a wśród okrzyków najczęściej przewijało się jedno imię: Jezus.
- Jestem tu, bo chcę pokazać, że Chrystus jest dla mnie ważny - mówi 16-letnia Oliwia Sieradzka z Piły. Dodaje również, że wyjście na ulice miasta z religijnym przesłaniem nie jest takie łatwe. - Wiadomo, ludzie różnie patrzą, a wartości chrześcijańskie nie są popularne w dzisiejszym świecie. Mimo wszystko trzeba mieć odwagę wyjść z dobrym przesłaniem na ulice.
Organizatorzy nie dostali zgody na ewangelizację przed galerią, dlatego z Chrystusem na ustach młodzież przemaszerowała na centralny deptak w Pile. Tam w strugach deszczu skakali, modlili się, śpiewali. - Deszcz pada, bo się Piła nie spowiada - tak humorystycznie tłumaczył pogodę ks. Przemek Cholewa.
Ks. Wiesław Psionka, odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieżowe w salezjańskiej Inspektorii Pilskiej, zauważa, że jeżeli młodym nie zaprezentuje się czegokolwiek w ciekawej formie, to oni za tym nie pójdą.
- Młodzi wartościują rzeczy na fajne i nie fajne. Jak coś jest obciachowe to nie wejdą w to. Ewangelizacja musi być prowadzona w sposób żywy, atrakcyjny, młodzieżowy, rozrywkowy. Głoszenie Chrystusa w dzisiejszym świecie jest trudno. Nawet w Ewangelii czytamy, że świat nas będzie nienawidził. Ale my mimo wszystko chcemy odpowiedzieć na apel papieża i wyjść z wiarą z ławek kościelnych - mówi ks. Wiesław.
Po ponad godzinnych tańcach na deptaku, przemoczona od deszczu młodzież przeniosła się do parafii św. Jana Bosko, gdzie zorganizowany był "wieczór zapoznawczy".
Na niedzielę zaplanowany był spływ kajakowy. Niestety, podobnie jak w sobotę pogoda nieco pokrzyżowała plany. Około 30 osób wzięło udział w integracyjnej wycieczce leśno-edukacyjnej. Na zakończenie uczestniczyli oni w Eucharystii przy pierwszym pomniku papieża nad jeziorem w Krępsku.
Niebawem udostępnimy też galerię ze zdjęciami z niedzielnej części pilskiej majówki.