W głoszeniu Ewangelii nie wystarczy gorliwość. Gdy braknie namysłu, zamiast prawdziwej wiary rodzi fanatyzm lub rodzaj pseudoreligijności.
Ewangelizacji potrzebna jest apologia. Co to takiego? Dosłownie: „obrona” lub „uzasadnienie”. Sztuka, którą podejmowali już starożytni. Nie wystarczy głosić: „Jezus jest Panem”. To dopiero początek. Kto przyjmie tę prawdę, musi potem usłyszeć odpowiedzi na ważne pytania, które rodzi życie. O tym dyskutowali uczestnicy sympozjum: „Nowa apologia w służbie nowej ewangelizacji”, które odbyło się w WSD w Koszalinie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.