Wyruszyli ze szczecineckiego Tronu Maryi, wzgórza, gdzie w średniowieczu mieścił się zakon augustianów. W niedzielę dotrą na inne miejsce Maryjnego kultu: na Świętą Górę Polanowską.
Pielgrzymkę rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej w miejscu dawnego eremu. Dzisiaj po klasztorze nie pozostał żaden ślad, a o tym, że na tym wzniesieniu czczona była Maryja przypomina jedynie Jej niewielki wizerunek przyczepiony czyjąś ręką do starego drzewa.
- Dla mnie to bardzo ważne miejsce i zależy mi na tym, żeby wrócił tu kult Maryjny. Może powstanie tu jakaś kaplica, może pustelnia. Chcemy to wzgórze omodlić i dlatego właśnie stąd wyruszamy – wyjaśnia Józef Kolendo, jeden z organizatorów pielgrzymki z Marientronu na Świętą Górę Polanowską.
Pątnicy najpierw wdrapali się na wzgórze, gdzie na pośród drzew stanął przenośny ołtarz. Mszę św. na dobry początek Bożej wędrówki odprawił ks. Krzysztof Obolewicz z parafii pw. św. Rozalii.
Ponad dwadzieścia osób podjęło się blisko siedemdziesięciokilometrowej wędrówki ze Szczecinka do Polanowa. Kilkoro pątników dołączy do wędrówki jeszcze na trasie.
- W ubiegłym roku szła nas garstka, pomimo zachęcania i namawiania znalazł się tylko siedem osób gotowych do podjęcia pielgrzymkowego wysiłku. Ale i tak było bardzo fajnie. W tym roku, myślę, że za sprawą ks. Krzysztofa Obolewicza, jest nas znacznie więcej – dodaje pan Józef.
To przede wszystkim szczecinecka młodzież.
- Zależało mi bardzo na tym, żeby zaprosić do pielgrzymowania ministrantów i oazowiczów z parafii. Trzy dni spędzone to dobry czas, który ich nie odstraszy, a pozwoli posmakować pielgrzymiego życia – mówi ks. Krzysztof.
Mimo nieco mało zachęcającej aury humory pielgrzymom dopisują.
- Trochę martwimy się o pogodę. Pan Jezus już wysłuchał naszych próśb i Msza św. była „sucha”. Myślę jednak, że po drodze nie uda nam się uniknąć pokropienia – przyznaje ze śmiechem Józef Kolendo.
Dzisiaj do pokonania pielgrzymi mają ok. 20 km. Do franciszkańskiej pustelni na szczycie Świętej Góry dotrą w niedzielę, gdzie o godz. 15 uczestniczyć będą we Mszy św.
Razem z nimi u Maryi Bramy Niebios zameldują się także pątnicy, którzy jutro wyruszą z podkoszalińskiej Góry Chełmskiej.