Gdy w czarnomorskim kurorcie podejmowano złe decyzje, w wielu świątyniach na Pomorzu historia miała zatoczyć koło w nieoczekiwany sposób.
W tym roku przypada 70. ro- cznica zakończenia II wojny światowej. W wyniku postanowień jałtańskich tereny dzisiejszej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, czyli tzw. Ziemie Odzyskane, znalazły się w Polsce. To, co wydarzyło się 70 lat temu, pociągnęło za sobą skutki nie tylko polityczne. 17 czerwca 1945 roku w koszalińskim kościele Mariackim, czyli w dzisiejszej katedrze, odprawiono katolicką Mszę świętą. Była to nie tylko pierwsza Eucharystia po zakończeniu wojny. Tamtego dnia katolicki ksiądz sprawował w tym kościele Mszę św. po raz pierwszy od ponad 400 lat. W tamtym czasie podobne wydarzenia miały pewnie miejsce w innych średniowiecznych świątyniach diecezji. Dzięki słynnej „Kronice Wendlanda” możemy cofnąć się do początku, czyli lat 30. XVI wieku. Choć są wątpliwości co do ścisłości historycznej niektórych opisów Wendlanda, warto przypomnieć jego relację. Nie dlatego, aby burzyć ekumeniczny dialog, ale z czystej, historycznej ciekawości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.